Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

babka 21:51, 24 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Kuba napisał(a)

przynajmniej włosy masz zrobione
No i wyjątkowo jestem w miarę z efektu zadowolona
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:59, 24 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
ewa004 napisał(a)
Oj wiem co czujesz co ja z tym swoim sierściuchem przechodzę ...metrowe doły kopie wykopując wszystko co rośnie Irenka twierdzi ze to z nudów .

A doła ogrodowego .....tez mam ...jak Cie to pocieszy

No to weź pomnóż to razy trzy.. no własciwie razy dwa bo jedna największa jest grzeczna ...córunia mamuni
Kratery na więcej niż pół metra na długości sześcio metrowej rabaty :/
Kot też szkodnik, znów dorwał ryjówkę. Żeby chociaż nornice ale nieeee

Z rozchodnikami pokombinuję
Rozmyślam nad przerobieniem gazonu z czosnkami ale jakoś opornie mi to idzie. Wciąż coś mi nie pasi. Musiałabym zrobić zdjęcie całości ale wstyd mi wstawiać tu taką wiochę. Wszędzie takie zagramaniczne ogrody widzę
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
sylwia_slomc... 22:11, 24 cze 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
U mnie żadne zagraniczne, tylko wsiowe właśnie. Piesy też bym rozszarpała, a potem płakała nad kwiatkami i kudłatymi do pary. Czasem może się okazać, że to ta najgrzeczniejsza najbardziej broi pod nieobecność. A nie myślałaś, żeby jak wychodzisz bez nich jakoś je uziemiać. Bo rozumiem, że broją tylko jak Cię nie ma. Nasze są uziemiane każde w innym pomieszczeniu, bo dom by rozniosły jak zaczynają się bawić, a nie byłoby nikogo kto by czuwał.
Nie poddawaj się u mnie nowiutkie rabaty w powietrzu zryte wszerz i wzdłuż przez krety i nornice. No przecież roślinki podlane, żeby się ukorzeniały to w wilgotnej, miękkiej, świeżo wzruszonej ziemi łatwiej im kopać nie? Też chodzę i się wściekam na szkodniki i na moją ogrodową walkę z wiatrakami o ogród.
Buziaczek na pocieszenie.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
babka 22:27, 24 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Czytałam o Twoich perypetiach z nornicami, zaraza jaka... kotem poszczuj

Moje psy i tak jak za karę u mnie mają, za mały teren jak na trzy duże psy więc nie mam serca by je wciąż więzić w kojcu.
Czasem mają takie napady i już, stąd ten kamieniołom by utrudnić im eksplorację terenu
Złoszczą się, że wychodze bez nich. No nic to, już przebolałam
Bardziej je kocham niż ten "ogród"
Ale nie ma tego złego, pomogły mi pozbyć sie tych przetaczników tylko ta syzyfowa robota wciąż ...
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 22:47, 24 cze 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Olu, zawsze szukaj pozytywów. Mialas problem z przetacznikami, przestały Ci sie podobać, to i masz... problem się sam rozwiązał, ....?


A uwierzysz, że ja dziś też miałam mega pechowy dzień.
3 siatki ukopanych roślin od znajomej, 2 carexy, 1 róża, siata spożywki, do tego dwójka dzieci + rybki w woreczku.... i gumę złapałam 12 kilometrów od domu;(


edit: W ogrodzie zawsze jest syzyfowa robota, u mnie pokazały się już dziki;( niedługo będę buszować wśród kukurydzy;(

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 23:28, 24 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Taki dzień Niewesoła przygoda ale wszystko dobrze się skończyło? jak sobie poradziłaś z wymianą koła? No i jak zdobyczne trofea, dowiozłaś ??
Moje przetaczniki przeżyły bo słońca nie było to i korzenie nie przeschły ale zapowiedziałam, że robią wypad. Ożenię je bratowej, nich się ona martwi. Przecież darowanemu koniowi....
Mąż widząc dziś moje wqu......e na maxa nawet się nie sprzeciwił, nie miał śmiałości
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 23:40, 24 cze 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269



Mąż widząc dziś moje wqu......e na maxa nawet się nie sprzeciwił, nie miał śmiałości


hi hi hi

Szwagierka mnie odwiozła do domu z manelami. Jutro dopiero będę sadzić zdobycze, bo dziś już czasu nie było, okaże się czy przeżyją. Jak mąż wrócił z pracy to dopiero pojechaliśmy koło zmieniać. Niech się też czuje potrzebny od czasu do czasu
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 23:46, 24 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Przeżyją, co mają nie przeżyć Ważne że wszyscy cali i zdrowi i że to w końcu tylko pana była
No bez naszych Małżów ani rusz
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 23:53, 24 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Acha, jutro muszę pstryknąć zdjęcie moim zielonym carexom. Ładnie przeżyły przenosiny, poszły w górę i mam wrażenie że lekko przytyły ale końcówki liści zaczęły się robić żółte. Czy możliwe że odchorowują przesadzanie ? Jutro pokażę co im dolega.

aaa, zapomniałam dodać, że szkodniki obżarły też Ever Goldy, które miałam w donicy przy schodach. Szkoda ze przdogródek taki mały, więcej tam nic nie jestem w stanie przenieść
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 23:59, 24 cze 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Możliwe, że od przesadzania, ale pokaż fotki. Kiedyś gdzieś czytałam, że trawy są prawie niezniszczalne, więc miejmy nadzieję, że to prawda, bo niedługo biorę sie za przesadzanie moich carexów.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies