Olu.
Pisząc Ci o wybieraniu kamieni nie miałem na myśli przesiewania ziemi pod trawnik durszlakiem.

Bezprzewodowy pastuch? Czym to się je? Możesz przybliżyć technicznie?
Fajna rzecz potrzebuję pozbyć się natrętnych kotów sąsiadów, które notorycznie załatwiają się na mojej żwirowej rabacie, niszcząc przy tym lawendowe poletko (wylegują się w niej)

Mira, z tym durszlakiem to taka anegdota Zernkij tu :
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4924-moja-walka-z-wiatrakami-czyli-kamieniolom-troche-z-przypadku?page=75&quoted_post_id=1625389#reply

Oczywiście przebierałam ręcznie ale baaardzo dokładnie jakbym oddzielała ziarno od plew

Masz młodą teściową to Ty młodzutka musisz być
Skąd wiem, że teścioa młoda? Widziałam jej pięty

edit:
prostuję; przypomniało mi się, że to nie Twojej a Siakowej teściowej girki były Sorki

Z kotami to nie przejdzie ale !! Czytałam chyba u peepermint (kurcze jaki tutuł wątku ?? chyba pod czterema dębami ? Jak sobie przypomnę to dam Ci znać) o wodnych spryskiwaczach z czujnikiem na ruch. Ona to stosuje na zwierzyne leśną, która się zakrada do ogrodu.

To wiek synowej określa się po piętach teściowej?
No nie mogę.
Teraz to ja ryję ze śmiechu.