Babeczki od wczoraj czyli od momentu jak Magnolia wrzuciła swoje pole lawendowe u Malkul myślę i wciąż mi te obrazy wracają i wracają
Nie wiem czy mogę pożyczyć sobie te fotki ale może tak : http://www.ogrodowisko.pl/watek/976-ogrod-tworze-nowoczesny-czyli-wewnetrzna-walka-jak-nie-zostac-kokoszka?page=611#post_0
Pomysł jest taki:
- wsadzić po bokach pasy lawendy (nie mam kiedy przesadzić czosnki więc chyba zostaną tak jak je powtykałam :/ )
- środkiem dać stipy lub ostnice lub inne pierzaste traffki
- między traffki gdzieniegdzie dać jakiś kolorowy akcent, może jeżówki ?

Co o tym myślicie? Każda opinia i ocena będzie dla mnie cenna.
Nie będzie zbyt monotonnie ?

a tak dokladnie to gdzie powtykalas te czosnki ze nie pasuja teraz? zrob misz masz z lawendy szalwi i stipy i z tego misz maszu beda wystawac czosnki

Czosnki kwitna dośc póżno a wiec wtedy juz stipe jest widoczna szczegolnie jesli po zimowaniu ( jak sie uda przezimowac bo moja padła choc zima była ciepła w tym roku )sie ją wyczesze a nie obetnie, za to szałwie są jeszcze wtedy nieduże - przynajmniej moje a do tego lawende też sie ścina wiosną wiec kepy sa niższe niz pxniej - tak wiec i tak czosnki ( te wysokie typu gladiator czy ME) beda stanowiły wyższe pietro a niższe rosliny przykryją brzydkie liscie czosnków. Bo im bardzo zółkna brzegi i brzydko wygladaja jak nie ma ich co zasłonic. Bedzie ładnie

Nie ogarniasz jakby bo ja pokręciłam ociupinkę
Magda nie poleca beatlsów do czosnków wysokich ... a ja przecież mam niskie W takim razie spoko A Ty jakie czosnki sadzisz ? Jednak nie ma tego złego ... podsunęłaś mi pomysł z tą montaną, muszę jej się przyjrzeć
Buziak za odwiedziny :*

Kochane kobitki, niech mi która powie czy można jeszcze róże sadzić ?