babka napisał(a)

Mateusz, pomysł świetny ale z wykonaniem byłoby gorzej. Mąż juz o tym myślał. To nie są jednak zwykłe belki a podkłady kolejowe, nikt nie podejmie się przycięcia tego materiału. Pytaliśmy już w tartaku. W podkładach znajdziesz różne niespodzianki typu metalowe kołki, kamienie itp. My z kolei nie dyspomujemy takim sprzetem, który w miarę precyzyjnie poradziłby sobie z tym zadaniem.
Samo przecięcie wzdłuż - na pół pochłonęło wiele czasu i energii a i tak w pewnym momencie trzeba było po prostu przełupać bele.

A no jeśli podkłady to są to serio problem z przecięciem. Dłuto i jedziesz Oczywiście zarcik

A jaki jest ten Twój pomysł bo jestem ciekawa???
Po tym betonowym stopniu przy drzwiach widać, że jest tam jednak jakiś uskok... Ja bym zdecydowanie zaryzykowała wysypanie kamieni. Tylko nie żwirku ale właśnie kamieni. Takich samych jak po drugiej stronie chodniczka. Jedna strona nawiązywałaby do drugiej. Wg mnie ten uskok jest na tyle głęboki, że nic by się nie przesuwało. Widzę po mojej kamiennej ścieżce.
A w tą donicę nie myślałaś dać czegoś wyższego? Bardziej okazałego? Np. Jakieś drzewo (grab ładnie prowadzony?) Ono połączyłoby wizualnie te dwie ściany wg mnie lepiej niż kulka na pniu - mimo, że bardzo ładna Tak jakoś mi się nasunęło...

Ola a te krawęzniki sa jakoś przymocowane do podłoża i między soba czy poprostu stoją?

babka napisał(a)

Znikam spać, to był ostatni dzień mojego urlopu, niekoniecznie udany bo mimo pięknej pogody wiatr przywiał smutne wieści i wcale nie jest mi do śmiechu.

Trzym się!

Głaski, trzymaj się
Gracki piekne i to z pędzelkami tez, nie dowidzę, wiesz wiek

Palenisko super.
wypoczywaj i 3maj się

Uwielbiam Twoje zdjęcia- ogrodowe arcydzieła
przestraszyłaś mnje tym bluszczem, pocieszam się że nie tylko ja nie zrozumiałam

Inag początkowo był plan by wysypać takie same kamienie ale miejscami jest mniejsza różnica poziomów aniżeli widać to względem tej wylewki betonowej przy drzwiach. Stąd zrodził się pomysł na drobniejszy żwirek ale też tego jakoś nie widzę.
Wczoraj wpadłam na pomysł by wylać tam betonowe tafle (płyty betonowe), pozostawić szersze fugi i tam wysypać żwirek. Do betonu można by użyć jakiegoś barwnika np. piaskowego by nie było tak surowo. Ale teraz po Twoim wpisie zastanawiam się znów nad kamykami Jak chorągiewka na wietrze

Tą kulkę w donicy postawiłam tymczasowo. Wiem, ze tam nie pasuje ale nie mam nic innego a chciałam trochę odciąć od siebie ten misz masz kolorystyczny.
Z drzewkiem, które proponujesz byłoby napewno ciekawie i być może pomysł będzie zrealizowany Ale to do przemyslenia bo są plany ten blaszany płot zamaskować drewnianym ekranem połączony z pergolą.
Jednak tak sobie dziś kombinuję i może by połączyć te dwa elementy razem ?
Zrobić taką donicę-skrzynię długą, wzdłuż całej blachy i wysoką jak ta, która jest ??
Dobry pomysł ?

siakowa napisał(a)

Ola a te krawęzniki sa jakoś przymocowane do podłoża i między soba czy poprostu stoją?

Narazie stoją tak sobie, bez kleju bo nie wiem w którym miejscu dokłądnie je ustawię. Jak wszystko będzie obmyślane to może wtedy się je sklei ale one są tak ciężkie i stabilne, że nie wiem czy w ogóle będzie taka potrzeba

Juziek, ja się 3mam Dzięki