babka napisał(a)

"a tymczasem leżę pod gruszą na dowolnie wybraanym boku i mam to co na świecie najświętsze, święty spokój ... "
Taki jest mój plan, taki jest mój cel

O ja też

Kurcze...red baron już Ci wystartowal...i hosty. Moje jeszcze nie...a przecież aż tak wielka odleglość nas nie dzieli.

Miskant też ruszył a się już się bałam, że coś z nim nie tak. Moje Barony pod południową ścianą rosną więc pewnie to im przyfarciło Ma być już coraz cieplej więc pewnie wystarczy kilka dni i rośliny wszędzie się obudzą

babka napisał(a)

hmm....

Hehehe

Trzymam kciuki z twoje werbenki chucham i dmucham na nie i liczę, że jednak bujną się

Wszyscy mają szafirki - mam i ja

Madziu, dziś ładniej ociupinkę było i jakby coś w werbence drgnęło. Oby tak dalej

Cieplej dziś, udało mi sie wreszcie podzielić i rozsadzić tatarak. Nie mam pomysłu jak go ciekawie wkomponować na rabacie.

Kilka cyknięć:


Hosty, przezimowały w donicy bez zadnego okrycia



piwonia NJ (niewiem jaka )



zagubiony, samotny

Bluszcz trójklapowy



Zastanawiam się czy kosaciec syberyjski byłby dobrym towarzystwem do moich róż The Fairy ? Mam kłącza i pomyślałam by jego listki przysłoniłyby liście czosnków ale są również one w bliskim sąsiedztwe z różami.
Coś mi tu zgrzyta, a wam ?

mój red baron jeszcze chrapie, nawet za kłem się nie drapie

Twoja piwonia to jakiś gigant U mnie dopiero ledwo co rusza... To samo winobluszcz.