Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!

Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!

babka 10:56, 13 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
siakowa napisał(a)
lawendula Ci jeszcze tak kwitnie? nie tniesz jak inni?

Ja też dopiero się przymierzam, może w weekend zadzialam z sekatorem. U mnie stale kwitnie i owadów pełno. Chyba też od odmiany zależy.
Ile Ewa masz krzaczków ? i poka efekt
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
BusyBee 15:18, 13 sie 2015


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Ewkakonewka napisał(a)

Motyle ciągle okupują lawendę namiętnie. W sprawie deszczu eh ciągle w sferze marzeń i faktycznie nie zanosi się szybko na zmianę pogody, ale żeby nawet jakiejś malutkiej burzy przy tych upałach nie było !!! Zima była ciepła i lato cieplunie


Nadrabiam Ewciu u Ciebie
Na Podlasiu to samo- nawet marnej kropli od miesiąca
A lawendę już ciąć? pocięłaś swoją?

Edit: Doczytałam do końca i już wiem, że pocięłaś- Więc ja swoją też przytnę
U Ciebie od czerwca nie padało??? to tak jak u mnie w zeszłym sezonie- prawie dwa miesiące nie padało co my mamy z tym deszczem ?
____________________
U BusyBee w ogródku...
Ewkakonewka 15:31, 13 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Malgosik napisał(a)
ale to tak na słońce tniesz tą lawendę?
nic jej nie będzie?
ja to zawsze wieczorem robię cięcie

woreczki sobie zrób lawendowe
w aucie fajnie pachnie
zamiast sztucznego
ja mam wysuszona lawendę, ale nie mam kiedy tych woreczków przygotować

Chyba lawendzie słońce nie zaszkodzi. Zresztą przed wejściem u mnie słońca nie ma tylko do 7 rano, a potem już tylko patelnia. Wieczorem dla odmiany tyle owadów w niej siedziało, że nie miałam odwagi tam łapek wsadzić
Woreczki mam porobione pewnie W zimie woreczki szyj, a potem tylko upychaj
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Ewkakonewka 15:39, 13 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
szemusia napisał(a)
Lawenda przycięta?
U mnie kwitnie już po raz drugi, ale kiedy ja się takich okazów jak Twoje doczekam?! Moje mikrusie, tegoroczne...
Pozdrawiam, Ewcia

Przycięta i uschnięte kwiatki żurawek i host
Oooo już u Ciebie po raz drugi?? hm to nie wiem czy moja zdąży.
Twoje w przyszłym sezonie też już będą dorosłe Odpozdrawiam
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Ewkakonewka 15:42, 13 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
babka napisał(a)

Ja też dopiero się przymierzam, może w weekend zadzialam z sekatorem. U mnie stale kwitnie i owadów pełno. Chyba też od odmiany zależy.
Ile Ewa masz krzaczków ? i poka efekt

Zlikwidowałam owadom taką pyszną stołówkę, cisza się zrobiła
W sumie to mam chyba z 15 krzaków. 5 potworów wielkich, reszta zadatki na potwory.
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Ewkakonewka 15:47, 13 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
BusyBee napisał(a)


Nadrabiam Ewciu u Ciebie
Na Podlasiu to samo- nawet marnej kropli od miesiąca
A lawendę już ciąć? pocięłaś swoją?

Edit: Doczytałam do końca i już wiem, że pocięłaś- Więc ja swoją też przytnę
U Ciebie od czerwca nie padało??? to tak jak u mnie w zeszłym sezonie- prawie dwa miesiące nie padało co my mamy z tym deszczem ?

Hejka Wróciłaś widzę
Ja jestem w jakiejś dziurze zawsze. Zwykle deszcz się kończy 500 metrów od nas. Wszędzie zwykle pada u nas można pranie suszyć bez stresu. Ale tym razem to już zupełna masakra jest i przesada
____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
BusyBee 15:49, 13 sie 2015


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Ewkakonewka napisał(a)

Hejka Wróciłaś widzę
Ja jestem w jakiejś dziurze zawsze. Zwykle deszcz się kończy 500 metrów od nas. Wszędzie zwykle pada u nas można pranie suszyć bez stresu. Ale tym razem to już zupełna masakra jest i przesada

Wróciłam nareszcie czas ogród reanimować ale jak bez wody??

Trzymam kciuki za deszcz u Ciebie i u mnie...
____________________
U BusyBee w ogródku...
Ewkakonewka 15:55, 13 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Lawenda po cięciu, chociaż widowiskowe zbytnio to nie jest. Sama zielenina została, hortki popalone i poobcinałam kwiatki. I ukazały się bukszpany nie przycięte, wcześniej były zjedzone przez lawendę i im odpuściłam. Tylko teraz ciąć je czy zostawić już?



____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Malgosik 15:58, 13 sie 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
z cięciem buksów bym poczekała aż upały zelżą
____________________
Ogród na glinie
Ewkakonewka 16:01, 13 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Na zawilcowej.



Anabelki mają dość.



Zawilce dostały pić i odżyły ufff



I lawenda na trawiastej, może stipa teraz odżyje jak będzie odsłonięta i skoczy do góry za bukszpanami


____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies