tak, tak Hakonechloa All Gold - zdecydowanie

Moje zdanie Edyta jest takie; ładnie to wymyśliłaś, ale ja nie sadziłabym tam begonii zamiast begonii wiosną cebulowe, które tak lubisz, wspominałaś wcześniej mi, że poprzednia rabata to nie było to co chciałaś i mi tu brakuje czegoś na zimęjeszcze np. bukszpana ( wiem , wiem wszyscy je mają)! Ja tę trawkę bym rozrzuciła po rabacie, i moim zdaniem trawka tam pasuje jak najbardziej(All Gold),a rh sadziłabym tylko i wyłącznie Cunnigham White.

chciałam gdzieś tam upchać bukszpan, ale jakby miejsca brakło...
Obwódka, która tam była z bukszpanów musi zniknąć, bo zawsze będzie mi ją niszczył spadający śnieg,
Chyba, że 3 kulki różnej wielkości przed miłorzębem???

A skoro już jestem przy tym temacie, czy warto teraz kupić formowane bukszpany, które pojawiły się w różnych centrach handlowych?
Te ceny, które są np. w Obi, czy Ikei są atrakcyjne?
Czy formowane bukszpany będą się jeszcze pojawiać np. w maju?

A jakby tego miłorzęba podsadzić hostą Fire and Ice?

jest fajna, tylko czy nie narobi się tam już za dużo gatunków?

A miłorzębu i rh snieg nie będzie łamał?

Hakone mi sie bardzo podoba ale ma to do siebie, ze jest łyso zima a Ty musisz mieć piekne to miesce przez cały rok. Więc pomyśl o trochę już wyświechtanych ale niezawodnych carex morrowi. Z begoni tez bym zrezygnowała, nie wolałabyś konwalnika, w ktory wsadziłabyś białe tulipanki jak Szefowa wczoraj na zdjęciahc pokazywała? Ja tę rabate widzialabym w zieleni i bieli, seledynowym jak u Danusi. RH, carexy, duzo innych traw (ktore zimą śnieg nie uszkodzi) poprzetykane wiosna cebulowymi, białymi ciemiernikami a latem np.na brzegu gdzie jest wiecej słonca jeźowką green jewel, zawilcami japońskiemi
Zreszta mizesz skopiowac gotowe rozwiązania z ogrodu Danusi. W takim lekkim półcieniu najlepiej wyglada zieleń z biela i seledynkiem. Rh tez tylko cunninhams white.

Pomysł o trawie carex golden bowles, beatles, montana. Zetniesz je dopiero gdy wyjda cebulowe i będzie pieknie a hakone juz nie bedzie przez cała zime.

Oczami wyobraźni widze białe krokusy wielkokwiatowe w konwalniku przed wejsciem potem białe tulipany miniaturowe. Gdy bedzie łyso moźesz powtykać białe stokrotki


Aha marikena można trzmielina na pniu zastapić

Właśnie Ci miałam pisać, ale Marzenka mnie ubiegła zebys pomyślała o carex beatles albo carex amazon mist!

Bardzo podoba mi się ta rabata, którą wymyśliłaś Marzenko!
Myślałam o RH CW ale jakoś w tym miejscu biel mi się wydawała smutna, wiem, że na forum ta odmiana jest bardzo preferowana ze względu na ładny wygląd przez cały rok i niezawodność, ale czy odmiany w kolorach, rzeczywiście jej nie dorównują i pod jakim względem są gorsze?
Rośliny miałam połamane w rogu tak jak się kończą schody ( w tym miejscu jest lukarna i śnieg staczał się w jej załamaniu prosto na obwódkę z bukszpanów na odcinku max 1,5 m, a reszta spadała na kostkę) - pozostała część rabaty jest całkiem bezpieczna, także RH, które są przewidziane głębiej i miłorząb nie powinny ucierpieć zimą.
Wszystkie trawy, które wymieniłaś mi się podobają, obstawiałabym taką najbardziej seledynową.
A co do konwalika, czy jak go przysypie gruba warstwa śniegu zimą, to on mi nie zgnije, nie zadusi się?
Skoro miało by być biało zielono to może upcham pod ścianą domu i przy RH moje ulubione konwalie - co sądzisz?
Fajna jest taka pasiasta odmiana Convallaria majalis Striata - ale pewnie ciężko będzie znaleźć kogoś kto miał z tą odmianą do czynienia.

Do ciemierników mam słabość więc jak najbardziej jestem na tak !!!

Rozrysuję będąc w domu Twój pomysł i wkleję dodając przy okazji lustrzaną rabatę po drugiej stronie.
Mogę jednak powiedzieć, że coraz bardziej mi się podoba to rozwiązanie i też już zaczynam to widzieć oczami wyobraźni

Efffa napisał(a)

Właśnie Ci miałam pisać, ale Marzenka mnie ubiegła zebys pomyślała o carex beatles albo carex amazon mist!

zielona jestem jeszcze jeśli chodzi o te trawy, a to prawda, że potrzebuję czegoś co będzie zdobić cały rok bo w końcu to najbardziej reprezentacyjne miejsce.
Na pewno na którąś z wymienionych przez Ciebie czy przez Marzenkę odmian się zdecyduję bo jest już z czego wybierać w tym zakresie.
A Hakonechloa idzie w niepamięć.

Żurawki też chyba byś musiała stamtąd wykreślić!