Edytko, świerki serbskie są zaplanowane 50 cm od ogrodzenia i co 1m od siebie.
Rh 'Cunnigham's White' co 1,2m, od świerków różnie, bo w tym miejscu będzie wybrzuszenie rabaty, w najwęższym miejscu 1m, w najszerszym 1,3m.
Z różowych będą 'Daniela' sadzone co 1m i 0,8 od świerka w najwęższym miejscu oraz 'Polaris' także co 1m.
Waldek727, na pewno zgłoszę się kiedyś z pytaniami
A na Ogrodowisku jestem od niedawna, jeszcze przede mną wiele wątków do przeczytania. Ale cieszę się, że zawsze znajdzie się ktoś kto doradzi, co warto poczytać
Kamila, dziękuję za info, Rh Polaris znam, a Danieli nie.
Trochę jestem zaskoczona, że tak blisko od płotu masz zaprojektowane te świerki.
Moje nadal stoją w donicach, nie daliśmy rady posadzić w ubiegły weekend. Ale myślę, że od płotu odsuniemy je o 80 cm, a jeden od drugiego będzie ok. 125 cm, (przęsło ogrodzenia ma 250 cm i na jego długości będą 3 świerki).
Pozdrawiam
Mam You&Me i powiem tak - bardzo, bardzo ja lubię, bo jest niezawodna. Kupiłam ja jako wymaltretowany ogryzek w markecie budowlanym. Kupiłam ją bodaj za 5 zł, ale była przesuszona i w praktyce miała jeden badylek. Był listopad, wyprzedaż to i łaskawie ja przecenili. A ja lubie takie "bidy"
Ale jest jedno ale, zanim podpowiem co i jak. To oczywiscie ogrodówka. Ogrodówki maja w naszym klimacie ciężkie życie, bo są na wpół zdrewniałe, w przeciwieństwie do np. bukietówek o zdrewniałych łodygach. I teraz problem polega na tym, ze ogrodówki mogą być przemrożone/wysuszone przez nasze suche, mroźne zimy. Dlatego trzeba je osłaniać i okrywać. Dodatkowo ogrodówka nie lubi słońca i potrafi na prawdę mdleć od jego nadmiaru.
Dlatego tez ogrodówka wymaga na prawdę starannego miejsca osłoniętego od wiatrów, cienistego i zacisznego. Jeśli takiego miejsca nie ma, to nie ma co marzyć o powodzeniu w uprawie. Dodatkowo to żarłoczna roślina i potrzebuje starannego, kwasnego, bogatego w materię organiczną(obornik) stanowiska.
Sztuka jest w odpowiednim czasie przykrycie i nie za wczesne, ale i nie za późne odkrycie... a potem czujność, by osłonić na noc w przypadku zapowiedzi przymrozków. Ogrodówki szybko na wiosnę startują i potrafia być przemrożone przez wiosenne (zwłaszcza kwiecień/maj) przymrozki.
Swoją You&Me nakrywam SUCHYMI dębowymi liśćmi i okrywam wielką donicą. Ma cieniste, osłonięte od wiatrów miejsce. Słonce tylko od wschodu. Wystawa na północ. Kwitnie mi niezawodnie kiściami kwiatów wielkości talerza (a raczej kul wielkości talerza).
Bez starannego stanowiska, dołka, szkoda ją sadzić i szkoda naszych stresów.
To że nie kwitnie to może być wina słabego podłoża. Sztuczne nawozy nie zastąpią jej wymagań siedliskowych.
Zdjęcia mojej You&Me znajdziesz w wątku hortensjowym.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
dziękuję Ci Toszka za tak cenną odpowiedź, myślę, że i ja się skuszę na You&Me ale wiosną.
Wymagania, które opisujesz chyba mogłabym spełnić, bo ziemia u mnie dobrej jakości, ph ok. 5,0 a i stanowisko osłonięte od wiatru i nadmiernego słońca będę miała.
Będę do Ciebie zaglądać i w swoim czasie pewnie będę prosić o jakieś porady o uprawie tych hortensji
Katarzynkak, dziękuję za miłe słowa, zapraszam do zaglądania do mnie.
Może z pomocą "ogrodowiskowych miłośników ogrodów" i mój ogródek wyjdzie fajny, ale pracy czeka mnie mnóstwo
Przy tej okazji chciałam popytać jakie rośliny sprawdzą się przy samym domu. Problem jest taki, że przez drenaż jest tam mocno osuszony teren, a i na opady deszczu nie ma co liczyć, bo wystająca z dachu podbitka sprawia, że na pasek o szerokości ok. 60 cm wokół domu krople deszczu nie padają.
Nawadniania nie posiadam i tak sobie myślę czy w takim miejscu można posadzić hortensje bo one lubią wilgoć, a od strony wschodniej przy ścianach domu linia z hortensji fajnie by wyglądała.
Toszka, hmmm tak naprawdę to jeszcze nie znam odpowiedzi na to pytanie Zeszłej zimy śniegu nie doświadczyliśmy, a dwa lata temu nie zwracałam na to nawet uwagi
Proponuję ci poobserwować przez 4 pory roku twój ogród - nasłonecznienie, wilgotność podłoża, wietrzność, zastoiny zimna, nasłonecznienie etc. Znajomość swojego ogrodu pozwala na przemyślany dobór roślin i uniknięcie stresu związanego z wypadaniem i chorowaniem roślin. Warto jest jeden rok poświęcić na obserwację, bo to jest 3/4 sukcesu na lata. Trzeba znać swoją glebę także. W ogrodzie w różnych miejscach zazwyczaj mamy różne typy gleby.
Spadanie śniegu z dachu ma olbrzymie znaczenie, bo powoduje łamanie i wyłamywanie roślin. Hortensje dadzą radę pod warunkiem przygotowania dobrej, organicznej ziemi, która to ma właściwość utrzymywania wilgoci. Jednak bez podlewania się nie obejdzie.
Dodatkowo warto przygotować taka rabatę, ponieważ zazwyczaj tak blisko nowego domu mamy wokół w glebie resztki pobudowlane typu cement, tynk etc. Czasami tego nie widać, a ziemia jest aż przesączona tym. Dlatego warto połowę ziemi wymienić i wzbogacić o materię organiczną - kompost, obornik i próchnicę.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)