Sprawdziłam szkółki w okolicy, dzwoniłam do szkółek, które figurują jako producenci świdośliw na stronie ZSP w Małopolsce i na Śląsku, wszyscy mówili, że nie mają dużych egzemplarzy.
Ale robią się coraz bardziej popularne, może w przyszłym roku już będą łatwiej dostępne.
Ja też czuję, że to był dobry wybór.
Tylko teraz chodzi mi po głowie podrasowanie tej rabaty, może kule bukszpanowe, może kosodrzewiny miniaturowe, może trawy (będę miała wiosną trochę carexa Variegaty do rozdysponowania), może grupa miniaturowych azalli w jednym kolorze, zimą będę się zastanawiać.
ja już też wielokrotnie myślałam, że nic nie dodam do listy roślin, które chcę mieć, ale okazuje się, że w odniesieniu do ogrodu powiedzenie "nigdy nie mów nigdy" może mieć zastosowanie
Zależy jaka będzie zima i czy stipa rośnie w jakimś osłoniętym miejscu.
W ubiegłym roku jakieś 1/3 u mnie przezimowała, reszta padła.
Siałam około połowy marca, ale są dziewczyny, które robią to już z miesiąc wcześniej.