a z tym wyglancowaniem to tez straciłam nadzieje ze to mozliwe ...jak jedno zrobie drugie woła ....a życ jeszcze trzeba pomału sie uodparniam ...niczym jak w nowym domu na poczatku masz "syndrom ściereczki" potem ci mija
dokad chwastów nie widze z tarasu to uważam rabaty za dobry stan
Trzymam kciuki, zastanawiałam się czemu Ci wypadły po zimie i może przez to, że glina trzyma wodę bardziej, a jak jest zbyt wilgotno na przedwiośniu to jezowki wygniwają... taka teoria.
To zwykle ekobordy, tylko takie wyższe.
Za rok powinno być fajnie, liczę na gęste miskanty z piuropuszami, bo na razie coś najsłabiej rosną z całego zestawu roślin tu posadzonych.
Podoba mi się Twoje podejście do tematu, ja też już odpuściłam, nie ma co się spinać to tylko ogród
Kawałek tej jezowki dostałam z jednego ogrodu, ale jako nn, obstawiam, że to może być Virgin - kształt kwiatka i wysokość krzaczka by się zgadzały jak na razie.