ja dalej czekam, FA powinna być kwiatem bardzo podobna do VW, tylko niższa, koniecznie obfoć, bo moim troszkę jeszcze zejdzie, tym bardziej, że ten tydzień to nieustanne ulewy i szare niebo.
Dziękuję Jolu, czekam dziś na przesyłkę, mam nadzieję, że da radę posadzić, bo leje prawie nieprzerwalnie, a na działce grząznie się w błocie, nie ma deszczu źle, zbyt dużo deszczu też źle, eh.
ja też czasem kupuję jeżówki bez podanej nazwy, a potem próbuję rozszyfrować co to może być, np. korzystając z tej strony, bo jest dobrze zrobiony podział pod kątem wielkości krzaczka:
pszczółek jest tyle, że kiedyś myślałam, że mój ogródek jest na trasie jakiejś wędrownej pasieki, zresztą wszelkiej maści innych bzyczków też dużo - a mnie to cieszy niezmiernie.
No właśnie jeżówki tak mają, że kwiaty bardzo się zmieniają na przestrzeni całego kwitnienia i nie tylko ich kształt, ale i kolor.
Jest tyle pięknych odmian jeżówek, że pewnie jeszcze nie raz się skuszę na jakiś zakup, ale tylko VW, FA i Butterfly Kisses kupowałam w sporej ilości bo 12, 10, 12 szt, pozostale po jednej lub dosłownie kilka szt. jak ładnie przezimują to znowu będę dzielić.
Sesleria Heufleriana i jesienna to inne seslerie - też mam obie - H. największa z seslerii, najintensywniej zielona, jesienna mniejsza i bardziej limonkowa, ale warunki lubią podobne.