Dziękuje. Na razie latarenka nie ma stałego miejsca.
Dzieje sie dzieje... jak to w sezonie.
A wczoraj mąż złamał 2 pędy z paczkami kwiatowymi piwonii.3 lata miała i cieszyłam sie, ze ma 2 paczki, w końcu po raz pierwszy zobaczę co to za jedna pani. No i masz już zobaczyłam złamane gałązki
Dzisiaj zdeptał ni 2 funkie. bo sobie coś z listewek sobie pomalował,a deszcz wiec sobie je chował pod okap .
A, Patriot jeszcze w małych kłach( zawsze nie wiem czemu ale późno mi staruje , chyba go przesądzę ) i nie bardzo jest widoczny, to nogę na nim postawił.
A listewkę oparł o Funkie Christmas Tree i polowe jej liści złamał.
Ja trochę pieliłam i chyba tyłkiem złamałam jedyny pak kwiatowy pierwszy raz kwitnącej hortensji pnącej.I tez już w tym roku nie zobaczę jak kwitnie. A miała pierwszy raz kwiat.
Tak, ja lubię kolory, różności w roślinach i kwiatach.
Nas stawem miekkko.Tam gdzie trawka to jeszcze jeszcze.A tam niżej to błocko, i woda. Nic ciekawego
Aniu, u mnie mąż dużo w ogrodzie pomaga ale muszę liczyć się niestety ze stratami . Jak słoń w składzie porcelany. Jak kopię dziurę to łopatą, taczkami, tylkiem zawsze coś zmasakruje . Sadzić już mu nie pozwalam .
Anuśka pięknie, uwielbiam te Twoje hosty u mnie w tamtym roku eMuś przy drewutni zadeptał mi kły wychodzących host i w ten sposób też straciłam 4 odmiany, a jeszcze miałam nadzieję, że może w tym roku wyjdą... ach niestety
U nas też już za dużo tej wody codziennie dolewa... oby słońce przyszło... buziaczki Aniu
Aniu przepiękne masz te hosty. Muszę kiedyś się do Ciebie wybrać i dokładnie obejrzeć z bliska, bo coraz bardziej mi się podobają i muszę sobie jakieś kupić.
To ciesze się ,ze w hostach się zakochałeś.
O i nowa rabata hostowa powstanie suuper.
a najważniejsze ,ze cień tez masz.
Ale wiesz,ze one wybarwiają się na słońcu inaczej ,w półcieniu inaczej a cieniu jeszcze inaczej.
Maz jeździ na rybki w wolnej chwili czy w święta.
Te rybki to hobby męża,Ja mam ogród i roślinki on wędkarstwo. ale jak pojedzie na rybki to przywozi juz rybki i do zjedzenia
I do stawu tez coś dorzuca.