Wypad bardzo fajny, ale ja tak też zawsze mam, że do domu jednak tęsknoAniu spokojnie z przepisami jak będziesz miała czas, poczekam
A te wiszące półeczki na tych łańcuchach super wyglądają u mnie dzisiaj nad ranem -18, mam nadzieję, że to już ostatni raz..
Fajnie, że chociaż szefową spotkałaś Super zdjęcie
Półeczki na łańcuchach też mi się podobają Wyjazd udany Szkoda, że nie mam znajomych w Poznaniu. Ode mnie pociągiem to tylko 3-4 godziny.
Pamiętam o tych przepisac. Ale teraz mam taki bajzel w domu,że już nie wiem gdzie i co mam. Tj. Wiem że malowanie mam i rozgadiasz totalny. ;(
U mnie podobnie mrixilo. Teraz dużo mniej ale jeszcze mróz trzyma.
Ciekawe gdzie ta wiosna ?? Śpi jeszcze pod śniegiem chyba.
I mi te poleczki bardzo się spodobały.