Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :)

RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :)

Rench 09:38, 31 mar 2016


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
I nareszcie po świętach

Floribunda zapowiedziała wysyłkę,a tu za oknem plucha.
Rosaplant wysłała 3 róże,ale bardzo króciutkie pędy,jeszcze takich nigdy nie dostałam. Dobrze,że korzeń chociaż okazały.
Muszę ich bardzo pilnować,bo jakby przymarzły,to już nawet nie będzie z czego ścinać.
Powojnik Rooguchi w garderobie rezyduje,póki co
Byliny Anafalis perłowy i kukliki Geum rivale 'Flames of Passion, Geum Cocktails 'Mai Tai' muszę dzisiaj posadzić,mimo że kropi deszcz.

Krokusy u mnie się nie popisały,wczesne już przekwitły,a inne wypuściły tylko mnóstwo liści,chyba już nie zakwitną w tym sezonie .
Za to hiacynty zaczynają


Niektóre tulipany zapączkowane

I fiołeczki

Hurrra ! Wiosna przyszła
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Kasya 09:45, 31 mar 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43908
no co ty...u mnie polowa ktokusow ma tylko liscie a ja mam nadzieje ze zakwitną

fiolkow u mnie tez jeszcze nie ma...same liscie a kilka hiacynktow tylko w pąkach
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Mala_Mi 19:27, 31 mar 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Forsycja prawie rozkwitła, paki żółte tylko płatków nie rozchyliła.. wiec cześć róż dziś opitoliłam... zaczęłam od tych na których mi najmniej zależy I tak się kłułam i tak o Tobie myślałam I o Kasi...co mi rękawiczki dała w prezencie, a ja za leniwa by po nie wrócić do domu

Ale moje Comte upitoliłam na 60 cm.. nie patrzyłam gdzie oczka.. pociachałam jak leci.. i z 1,8m mam 0,6m
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
elzbieta_g 21:46, 31 mar 2016


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
hejka Reniu
moja forsycja jeszcze daleko do kwiotków ale skromniutką ilość moich róż już też pociachałam i tak jak Ania bez rękawic...bo i po co nie...?
twoja ilość róż do obróbki ....nie zapomnij o rękawicach
____________________
Ela-Ogród Eli, / Wizytówka
Urszulla 08:42, 01 kwi 2016


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
już czas na róże, masz co ciąć
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
mira 10:35, 01 kwi 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Cudne te fiołki, ja też jak róże ciachałam i mamrotałam pod nosem coś tam to o Tobie pomyslałam i już ok było . Melduję że lewkonie rosną.
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Rench 22:30, 02 kwi 2016


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Kasya - obawiam się,że na tych liściach krokusowych się skończy,krokusy pokazują najpierw pączek
Moje iryski tez już nie zakwitną,zastygły w fazie kła .

Żonkile zapączkowane obiecująco,tulipki też nawet,nawet

Mala_Mi - Tak dzisiaj dałam sobie czadu w ogrodzie,że ręce same mi się unoszą do góry

Najpierw cięłam w zwykłych rękawiczkach,ale po 10szt tak się pokłułam,że poszłam po te oszczędzane specjalistyczne.
Są świetne ! Polecam.
Do Comte jeszcze nie doszłam,w poniedziałek skończę cięcie.
Mojej nie zamierzam ciąć,tylko kosmetycznie. Póki co stoi sztywno.

elzbieta_g - zawsze pracuję w rękawiczkach,nie potrafię inaczej,ale dzisiaj udałam się po specjalistyczne,tak sobie pokaleczyłam łapy
Nawyk rękawiczek mam z pracy,obowiązek przerodził się w nawyk

Urszulla -na szczęście bez większych strat się obeszło. Akurat te na których mi nie zależało,zrobiły miejsce nowym Jedynie stipa cała, poszła się paść

mira
- miło,że myślisz o mnie podczas ciachania róż. Zawsze wysyłam pozytywne fluidy,jak by co
Tak sobie myślę teraz,że ja kiedy się kłułam,pomstowałam tylko na swoje tumaństwo i poszłam po dobre rękawice
Z moich tegorocznych wysiewów to mam jeden kłaczek Dieramy i 2 łebki tytoniu pachnącego Dobrze,że nic więcej nie siałam
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
ewsyg 09:48, 03 kwi 2016


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11865
Ja róże przycięłam jesienią i je tak zakopczykowałam korą. Zobaczymy czy to dobry pomysł. Do mnie też pomału będą różyczki przyjeżdżać. Miejsce już prawie na wszystkie mam a będzie ich ponad dwadzieścia. Mam zamiar jeszcze domówić Róża Souvenir du docteur Jamain, Tradescant, Astrid Gräfin von Hardenberg. Masz którąś z nich ?
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Madzenka 10:12, 03 kwi 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wczoraj stwierdziłam ze nie mam miejsca na zamowione róze... Od tygodnia stoja w wodzie... 3 szt wepchnęłam do doniczek nad resztą myslę....

Masz róże virdiflora? Zatsanwiam sie czy dosadzić ją do hortensji limelight czy do kolekcji białych i żółtych róz?

Róz bez rękawic specjalistycznych nie tykam..
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
anulajda 11:15, 03 kwi 2016


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3781
Renia dłonie leczyAle piękna wiosna u Ciebie
A odnośnie cięcia, czy można ciąć róże jesienią a na wiosnę tylko kosmetycznie końcówki przyciąć?
Mam dużo spadających liści dębów (nie moich) i nie wyrabiam ze zbieraniem między długimi pędami róż
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies