dzięki, Basiu
tak własnie myślałam. Katalpa będzie podświetlona od dołu
A jaką masz propozycję przy ścieżce wzdłuż domu, z przodu domu?
Podświetlenie dać przy ścieżce, która będzie z kostki brukowej (myślałam o 2 lampach lub reflektorkach)czy pod tujami gdzie mam coś kiedyś będę sadzić (turzyce, funkie, itp)
Chyba jednak pod tujami? Tutaj trawnik będzie dość wąski więc ścieżkę też powinno być wtedy widać.

Wjazd najlepiej podswietlic oczkami wzdłuż wjazdu. A jeśli chodzi o ścieżkę to dobre są wyższe lampy. Tak żeby świeciło nawet jak metr śniegu nasypie. Poza tym masz wąski trawnik. Lepiej nie dawać na nim jeszcze lamp bo jak tu potem wygodnie kosic.

myslałam o oświetleniu w ściółce a nie w trawniku. Tak, żeby podświetlało liście roślin i dawało poświatę wkoło.
Przy ganku mamy lampę, która uruchamia się na ruch, tak samo przy tarasie. Więc jak ktos idzie z obu stron to przez jakiś czas oświetlenie mocne ma.

Acha. Ale rozjasnilo ci się choć trochę? Co zdecydowalas?

a co rozjaśniło?

No,pytałaś gdzie dać oświetlenie. Ja tylko sugeruję, ale sama musisz zdecydować.

a to rozjaśniło troszkę

anitan napisał(a)

myslałam o oświetleniu w ściółce a nie w trawniku. Tak, żeby podświetlało liście roślin i dawało poświatę wkoło.
Przy ganku mamy lampę, która uruchamia się na ruch, tak samo przy tarasie. Więc jak ktos idzie z obu stron to przez jakiś czas oświetlenie mocne ma.

Ja na wszelki wypadek zostawiłabym kabla zarówno na wariant A jak i B (to chyba tylko trochę kabla więcej?). Mój mąz jest elektrykiem więc w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam - zawsze było już zrobione

A jak tam nawadnianie - doszliście już do tego etapu czy ciągle jeszcze drenaż?
Bo ja dostałam projekt i dumam czy czegoś jeszcze nie zmienić? Chyba materiały też od tego pana zakupię. Cenowo fajnie i ... zaczynamy się zastanawiać czy to aby na pewno jest dobrze przewidziane? Oj, tak bym chciała żeby to wszystko sprawnie działało! Bardzo dziękuję Anitko

nie ma za co!
u nas prawie położona instalacja. Częściowo zaznaczone miejsca zraszaczy. Mam ogromną nadzieję, że do świąt się z tym uporamy. Nie zawsze jest czas i siła po 8h w pracy.
Dzisiaj przycięłam bukszpany, porobiłam sadzonki z tego, co obcięłam bo szkoda mi było wyrzucić
Wcześniej zasiana lawenda powoli kiełkuje.
IDZIE WIOSNA!