Zaczynam od zera, zobaczymy gdzie skończę :)

anitan 16:10, 04 mar 2015

Dołączył: 14 wrz 2014
Posty: 865

eh... nie mam czasu na domycie pazurków a tu jeszcze zdjęcia?

wykopałam dzisiaj około 20m dołków na nawodnienie. Nie mogę się doczekać normalnego wolnego dnia bez łopaty
Możecie sobie wyobrazić jak bardzo lubi obecnie "ogródek" mój mąż

____________________
Anita zaczynam-od-zera-zobaczymy-gdzie-skoncze

anitan 16:18, 04 mar 2015

Dołączył: 14 wrz 2014
Posty: 865

Do góry

ale macie, jeszcze "cieplutkie"

ogród

taras

przedogródek

i co, zadowoleni?

miłego wieczorku

____________________
Anita zaczynam-od-zera-zobaczymy-gdzie-skoncze

mal350 16:57, 04 mar 2015

Dołączył: 01 mar 2015
Posty: 63

Do góry

Tu narazie jest wykopalisko ale będzie ogrodowisko

Dodaję do obserwowanych lubię podglądać jak powstaje ogród od podstaw. Pozdrawiam

____________________
Halina Ogród bez retuszu

kitek81 21:38, 04 mar 2015

Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117

Do góry

Kochana, wiem, że teraz żadne słowa Was nie pocieszą, ale jak już to nawadnianie będzie, wszystko wróci do normalności, roślinki i trawka będą sobie ładnie rosły, nawadnianie podlewało, a Wy w tym czasie sobie na tym tarasiku usiądziecie z kawusią, to jeszcze wspomnicie "a pamiętasz jakie tu było pobojowisko"

a zdjęcia warto robić, żeby nawet porównać jak było i jak jest! więc lataj z aparatem, komórką i rób zdjęcia-będzie pamiątka

dużo sił życzę i sprzyjającej pogody

____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)

Kacha123 21:40, 04 mar 2015

Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707

Do góry

Urocza demolka - tak musi być, by później było lepiej

____________________
Kacha Mój ogród pod górkę

ren133 21:46, 04 mar 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017

Do góry

anitan napisał(a)

ale macie, jeszcze "cieplutkie"
ogród

taras

przedogródek

i co, zadowoleni?
miłego wieczorku

Boszsze... i mnie coś takiego czeka?! A to trzeba aż tak głęboko kopać?

____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

anitan 09:08, 05 mar 2015

Dołączył: 14 wrz 2014
Posty: 865

Do góry

pewnie nie trzeba tak głęboko ale do mojego męża to nie dociera...
a te jeszcze głębsze doły są na drenaż wody z rynien. Takie coś sobie wymyślił... Zdębiał jak się okazało,ze woda na dnie wcale się nie wchłania. Teraz debatujemy nad kolejnymi rozwiązaniami....
bez komentarza...

____________________
Anita zaczynam-od-zera-zobaczymy-gdzie-skoncze

anitan 09:11, 05 mar 2015

Dołączył: 14 wrz 2014
Posty: 865

Do góry

kitek81 napisał(a)

Kochana, wiem, że teraz żadne słowa Was nie pocieszą, ale jak już to nawadnianie będzie, wszystko wróci do normalności, roślinki i trawka będą sobie ładnie rosły, nawadnianie podlewało, a Wy w tym czasie sobie na tym tarasiku usiądziecie z kawusią, to jeszcze wspomnicie "a pamiętasz jakie tu było pobojowisko"
a zdjęcia warto robić, żeby nawet porównać jak było i jak jest! więc lataj z aparatem, komórką i rób zdjęcia-będzie pamiątka

dużo sił życzę i sprzyjającej pogody

dzięki, Kasiu za dobre słowo.
na szczęscie i nieszczęscie terminy nas gonią. Pan od kostki ma wejść po 17-tym marca więc do tego czasu musimy się z tymi rozkopanymi dołkami uwinąć.

____________________
Anita zaczynam-od-zera-zobaczymy-gdzie-skoncze

ren133 10:40, 05 mar 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017

Do góry

anitan napisał(a)

pewnie nie trzeba tak głęboko ale do mojego męża to nie dociera...
a te jeszcze głębsze doły są na drenaż wody z rynien. Takie coś sobie wymyślił... Zdębiał jak się okazało,ze woda na dnie wcale się nie wchłania. Teraz debatujemy nad kolejnymi rozwiązaniami....
bez komentarza...

Drenaż robiliśmy wcześniej tzn mąż robił...jak lubię się wtrącać

tak to pozostawiłam wylącznie jemu...

____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

anitan 11:00, 05 mar 2015

Dołączył: 14 wrz 2014
Posty: 865

Do góry

więc rozumiesz o czym mówię

____________________
Anita zaczynam-od-zera-zobaczymy-gdzie-skoncze