beata_m napisał(a)

bardzo serio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hmmmm pewnie za miesiąc przy najlepszych wiatrach

Nie ma sprawy mam urlop, przybędę

Dzięki
Zastanawiam sie czy do wglębnika dać na ławki poduchy czy jednak kantówki ...

babka napisał(a)

Nie ma sprawy mam urlop, przybędę

cudownie będę zaszczycona

ren133 napisał(a)

Dzięki
Zastanawiam sie czy do wglębnika dać na ławki poduchy czy jednak kantówki ...

kurcze Reniu nie wiem co Ci doradzić ... ja też za jakiś czas planuje jeszcze jakieś ławki na placyku ... będę miała zapewne ten sam dylemat. Co do wygody ... pewnie poduchy, z praktycznych względów ..... kantówki.

my obecnie z eM spieramy się co do wykończenia stolika ... ja chce szkło, eM twierdzi że niebezpieczne przy dzieciach. Rozważałam szybę hartowaną (pęka na drobne kawałeczki) oraz hartowaną klejoną (tz dwie tafle hartowanego szkła sklejone) jeszcze bezpieczniej tylko koszt takiej szyby to jedyne 400zł/m2 eM chce deseczki .... niby mamy deseczki na placu zabaw i na placyku ale nie wiem dlaczego przy stoliku mi nie leżą. A z drugiej strony szkło przy tak małych dzieciach???????????????????? Ehhhhh

Roślinki żądzą super
Stolik zrobiłabym szklany (łatwiejszy w utrzymaniu czystości, a dzieci i tak więcej czasu spędzają na działce niż przy stole (przynajmniej u mnie tak jest )

mamuska1980 napisał(a)

Roślinki żądzą super
Stolik zrobiłabym szklany (łatwiejszy w utrzymaniu czystości, a dzieci i tak więcej czasu spędzają na działce niż przy stole (przynajmniej u mnie tak jest )

dziękuję i roślinki dziękują kurcze chyba racja z tym stolikiem .. hmmm

Beciu masz piękne zdrowe czoszki i baronki a i warzywniak bogaty, Ty to potrafisz Pokazuj więcej, częściej !
Z blatem masz zagwozdkę. Ja zawsze jestem za estetyką dlatego zdecydowałabym się na szkło ale potem okazuje się, że powinnam sugerować się praktycznymi względami i żałuję pierwotnej decyzji
Ale tak już ze mną jest, ciągłe dylematy i rozterki

Dawno u Ciebie nie byłam, ale nadrobiłam wszystko pięknie u Ciebie podziwiam Was za te meble i donicę żeby tak mój eM takie cuda w ogrodzie robił ale nie marudzę przynajmniej przy koszeniu pomaga i do szkółek jeździ bez narzekania