Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Ogród z łezką II

Kindzia 12:46, 23 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
wrobelki napisał(a)
Kasiu, czy mogę teraz jeszcze oberwać 'dzika' z róży czy nie robić rany na zimę? Jak mogę to bardzo proszę o namiary na korę


Tak, oderwij, koniecznie!

Proszę bardzo
https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochrona-roslin/podloza-nawozy/kora-ogrodowa-zrebki-dekoracyjne/kora-iglasta-podkladowa-drobna-50-l-sobex,p431056,l386.html#tab-opinie
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:47, 23 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Też mam taki korowy zapas dzięki Ewie No i perfumki tyż już mam

Siła forum

I tam kupowałaś?
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Basilikum 13:03, 23 paź 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Kindzia napisał(a)


W ten weekend nie widziałam żadnej sarenki, może je deszcz niedzielny odstraszył


zobaczyly, ze nie ma nic do szamania wiec szukaja w innym ogrodzie
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Kindzia 13:21, 23 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Basilikum napisał(a)

zobaczyly, ze nie ma nic do szamania wiec szukaja w innym ogrodzie


One do mnie nie wchodzą, ogrodzone mam. Nie za bardzo miałam czas na obserwacje, całą sobotę z drugiej strony na robotach polowych czas spędziliśmy, a w niedzielę już padało, dlatego napisałam, że je pogoda odstraszyła Ale jeść trzeba, bez względu na pogodę
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
malgorzata_s... 13:27, 23 paź 2017


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
Kindzia napisał(a)

Siła forum

I tam kupowałaś?


Tak ale do domu mi przysłali
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
benia9185 13:30, 23 paź 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Kasiu czytałam u Eli z "Ptasiego gaju",jak piszesz,ze rozchodniki nie ruszone Czy Ty je obcinasz jesienią? myslałam,ze wiosną dopiero?
____________________
Póki życie trwa...
ElzbietaFranka 13:50, 23 paź 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Ja nie mam lasu blisko Le są różnego rodzaju zagadnień ja np mój sąsiad nie orze nie sieje same wierzby i topole się rozsiewa ja i rosną. Tam p ej no sarny rodziny scenek i bazabtow. Więc mam je a wyciągnięcie ręki.
Bazanty fruwaja gdzie chca żywią się skorupa mi z jajek na komposcie. Ludzie się przemieszczają to i zwierzęta. Inna sprawa ze czują się bezpieczne i chodzą sobie gdzie chcą.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Kindzia 14:02, 23 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
malgorzata_szewczyk napisał(a)


Tak ale do domu mi przysłali


Tak też można. Ja mam blisko do nich, dlatego osobiście.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 14:03, 23 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
benia9185 napisał(a)
Kasiu czytałam u Eli z "Ptasiego gaju",jak piszesz,ze rozchodniki nie ruszone Czy Ty je obcinasz jesienią? myslałam,ze wiosną dopiero?

Tak, obcinam. Jak już je mróz zetnie, wtedy brzydkie są i sprzątam.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 14:06, 23 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
ElzbietaFranka napisał(a)
Ja nie mam lasu blisko Le są różnego rodzaju zagadnień ja np mój sąsiad nie orze nie sieje same wierzby i topole się rozsiewa ja i rosną. Tam p ej no sarny rodziny scenek i bazabtow. Więc mam je a wyciągnięcie ręki.
Bazanty fruwaja gdzie chca żywią się skorupa mi z jajek na komposcie. Ludzie się przemieszczają to i zwierzęta. Inna sprawa ze czują się bezpieczne i chodzą sobie gdzie chcą.


To też masz kolorowo Mamy dużo bażantów, zdarza się, że chodzą po ogrodzie...ale to chwilka jest tylko, Figo je od razu wygania. Mądraliny są, za ogrodzeniem sobie chodzą i niewiele sobie wtedy robią ze szczekania psa

Kompost mam przykryty klapą, nie mogą w kompoście grzebać...zresztą i tak bym tego nie widziała, kompostownik mam za drewutnią.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies