Tak, nie jestem sama do tej roboty. R. się wciągnął na maksa. A przedtem żadnej styczności z roślinami...dobrze mu przesadzanie idzie, wszystko się przyjmuje z jego ręki
Na dwa fronty jedziecie, to nie zazdroszczę. Ale już na finiszu??? To Wy jak burza idziecie!!!
U Ciebie chłodniej niż u mnie Danusiu. Wylezą, nie martw się. Czas jeszcze.
My już też nawadnianie odpaliliśmy, tak jednorazowo. Mus był. Może dzisiaj po południu będzie burza, zapowiadali, że są szanse na opady. I w piątek ma padać.
Lilie czyszczę wtedy jak się już da ten patyk z ziemi wyciągnąć. Niektóre jeszcze patyki mają...jak już wychodzą nowe, wtedy obcinam jak najniżej te stare. Niektóre uparcie się w ziemi trzymają...
U mnie, o dziwo, na razie spokój z nornicami i innym badziewiem...tffffuuuu...na psa urok
Twój J. robotny jak mój R. Nadali by się
Po zimie tak długiej ciężko się rozruszać...opornie idzie
Właśnie dlatego teraz muszę buksy ciąć, potem dostęp bardzo utrudniony mam...
Pamiętam Spoko Może w sierpniu coś będę przeorganizować z liliami przy łezce, to tam są Twoje zamówione Zabierałam się za to już w zeszłym sierpniu...skutek znasz
Signum. Jeszcze je leczę po grzybie. Żywopłoty już znacznie lepiej, ale niektóre kulki jeszcze...dlatego chucham i dmucham, dezynfekuję nożyce i zaraz po cięciu oprysk.
I jeszcze jedno mi się przypomniało. Moja zeszłoroczna Giardina cała żywa, nawet końcóweczki jej nie zmarzły. U mnie rośnie na totalnym wygwizdowiu, na zimę miała tylko kopczyk. Już widoczne zielone listki ma. Bardzo jestem ciekawa jak będzie kwitła.
Miłego dnia.
P.S. I w dalszym ciągu nie wiem jaka stara róża mi padła...w pracy mam wykaz, ale przedpotopowy, jeszcze przed przesadzaniem zrobiony. Musowa aktualizacja mnie czeka, jak zakwitną. Gdzie ja posiałam ten aktualny...
Jak tak mówi, to wie co mówi. Ja przedtem nigdy nie pryskałam, dopiero jak mnie ta dziadowska choroba grzybowa bukszpanów nawiedziła...śmieję się, że Monty Don się pospieszył z wywalaniem swoich buksów, bo Signum właśnie na to pomaga. Dlatego u mnie Signum, na chorobę, nie profilaktycznie.