Ten alchymist to wariat. : Co roku kwitnie i co roku robi wrażenie- bez odpoczynku. Kolor ma rewelacyjny.
Czosnki śliczne- u mnie już przekwitły.

Mówiłaś o powojnikach?- gdzie one są? Przejrzałam zdjęcia i się ich nie doszukałam.

Zaraz jedziemy na rynek po zakupy. Dziś młode warzywka na tapecie.

Następna moja pnąca to Ilse Krohn Superior, też już zadowalająco się prezentuje

Kasik napisał(a)

Ten alchymist to wariat. : Co roku kwitnie i co roku robi wrażenie- bez odpoczynku. Kolor ma rewelacyjny.
Czosnki śliczne- u mnie już przekwitły.

Mówiłaś o powojnikach?- gdzie one są? Przejrzałam zdjęcia i się ich nie doszukałam.

Zaraz jedziemy na rynek po zakupy. Dziś młode warzywka na tapecie.

Wczoraj im nie zdążyłam zdjęć cyknąć. Same róże fociłam, potem już padał. Dzisiaj zrobię ostróżki i powojniki. To zobaczysz.
Oczywiście też mam fasolkę i kalafiorki

Alchymist już zaczyna śmiecić, niestety jego czas się kończy...

Julciu, dla porównania młoda i stara Candlelight i Barkarole

i cała reszta, prawie cała

I łezka na koniec, zaraz idę buksy ciąć



Niestety, zepsuło mi się tło za siatką...sąsiad ma parę uschniętych tujek, część od zeszłej jesieni...jemu nie przeszkadzają...ja staram się ich nie widzieć

Kasiu nie martw sie wcześniejszym tłoczeniem róz, w tym roku są w zetnij prawda? U mnie jakoś ok 20-25 była pełnia kwitnienia. Rok temu byłam na urlopie w tym czasie i wiekszości róz nie zobaczyłam a w tym roku teaz mam szalenstwo rózane... Jak to jest, tak wszyscy narzekali na wiosne ?


Chwasty w tym roku też tłoczą mocniej....

Wszystkie cudne ale kolor Laguny mnie zachwycił czy będzie jeszcze kwitła za dwa tygodnie bo chętnie ją zobaczę w naturze, u mnie Luisa już za chwile przekwitnie więc może mam inną róze? A z chwastami to znając Ciebie to ani jednego nie będzie: Miłej soboty"