Z ciekawości chodzę po wątkach, popatrzeć co ogrodniczki dostały od Mikołaja. Widzę, że u Ciebie to samo co u mnie. Od Mikołaja figa, ale za to zdobyłam uznanie świata internetowego
Właśnie liczę ile mam wianków...tam 4, tu dwa. Czyli mi się 6 zrobiło
Jeździsz na Zamkową? To niepokojące jest...
W pracy mam bardzo pracowity okres, dosłownie chwilę przerwy tylko sobie robię, czyli do południa odpada. Jedynie po południu a i tak muszę wiedzieć z wyprzedzeniem, mam wnusiowe popołudnia. Zresztą na weekend też wnuczki z nami jadą, mam kłopoty rodzinno-zdrowotne.
Dzisiaj i jutro po południu bym mogła...
Nawet nie wiesz jak bym chętnie te psiątka zobaczyła...jeżeli będę miała tylko Marcysię, bez Kubusia (taka ewentualność istnieje) na weekend, to może w niedzielę po południu się uda...zadzwonię, jakby co.
U nas Mikołaj obdarowuje tylko dzieci Ale my z eMusiem zrobiliśmy sobie prezent. Wymieniam wreszcie na szybko i za bezcen kupowany żyrandol "pobudowlany" na bardziej cywilizowany