co za koszmarny dzień dzisiaj

jest bardzo wysokie stężenie pyłków brzozy i męczę się bardzo

nie pojechałam na spotkanie poznać się z dziewczynami, oczy załzawione nie byłam w stanie wsiąść za kierownicę, ani w ogrodzie nic nie robię,
schowałam się do wanny na chwilę i udało mi się trochę odetchnąć, wilgoć powoduje że pyłki opadają i mogę normalnie oddychać

, jak będzie jutro deszcz to oczyści powietrze
do tego jeszcze wywaliłam ok 20 szt. doniczek z przepikowanymi siewkami