To dziwne...
Te ktore ja Miałam były cały czas na słońcu i
deszczu i nic im nie było pod warunkiem ze zawsze były podlane
Jak się przesuszyły to miały juz brzydkie liście
A jak nie to pięknie kwitly od maja do jesieni

do doniczek warto dodać żelu, w tej najcieplejsze miesiące podlewałam 1x dziennie, a np. we wrześniu 1 x na 2 dni .

Cudne petunie! Szkoda że nie sa wieloletnie

telefonu szkoda.. kupisz sobie nowszy

pozdrawiam!

Reniu jak Twoje zdrówko, mam nadzieje ze dobrze juz jest.

Fajne kwiatki letnie pokazujesz Brakuje mi tych kolorów...naprawde....i tych naszych wszystkich ludzi z Ogrodowiska na żywo a nie tylko w wirtualnym swiecie
Ciesze sie że jedziemy na targi razem, kasy zadnej nie zabieram ani karty...zeby pokus nie mieć
Oczywiscie poaz kasą dla ciebie za bilety, za róże MW i paliwko .....

Szkoda mi cie z tym telefonem...wyobrazam sibie twje nerwy...dla mnie to tylko nauczka żeby zrobic sobie czym predzej kopie kontaktów i terminarza...ja bez niego jak bez ręki...a do tego tyle fotek mam tylko w telefonie ze strach sie bać.....

Czytałam u Kasi o tym spotkaniu w Powsinie, na to cięcie róz w kwietniu to moze i ja bym pojechała....zobaczę

Pokaż kicie jak rosnie
Buzka!

Reniu troche zaniedbalam forum,ale podczytuje,ze chorujes istracilas tel.znam ten bol dwa lata temu tez zgubilam,straszna rzecz.zdrowia zycze i podziwiam Twoje roze i petunie.a kiedy wyjazd do Powsina i gdzie o tym mozna poczytac? Pozdrawiam

Do Powsina to wybieram się 2 kwietnia na pokaz cięcia róż i w maju na bzy

to sluszne..zeby tylko nie zapomniec
ja czasem podlewalam rano i wieczorem