yolka napisał(a)

O właśnie czekolada i nie sprzątanie. Dziś miałam kupić karchera do mycia okien, ale i tak sam nie umyje więc nie kupiłam

co ty tam chcesz myć jak szyby lśnią?

z czekoladą można się zaprzyjaźnic na starość, da radę, nawet jak juz nie ma się zębów!
ale dla 40+ lepszy dobry mąż niż najlepsza czekolada, choć dobry mąż kupuje najlepszą czekoladę... i piwo, ot takie zgranie

tak sobie żartuję, ale właśnie mąż z dziećmi na zakupy jadą, czekolada i piwo są na liście! pośród innych pozycji.

A foty z wiankowania będą?

Rytla napisał(a)

z czekoladą można się zaprzyjaźnic na starość, da radę, nawet jak juz nie ma się zębów!
ale dla 40+ lepszy dobry mąż niż najlepsza czekolada, choć dobry mąż kupuje najlepszą czekoladę... i piwo, ot takie zgranie

tak sobie żartuję, ale właśnie mąż z dziećmi na zakupy jadą, czekolada i piwo są na liście! pośród innych pozycji.

Aby mieć dobrego faceta, męża .. i do tego po 40-ce, trzeba mieć szczęście. Ludzie się zmieniaj, rozwodzą, umierają .... A czekolada? Jest zawsze pod ręką i nigdy cie nie zawiedzie

yolka napisał(a)

A foty z wiankowania będą?

Zdjęcia Małgosia robiła, bo wiesz mój tel się zepsuł. a nowego jeszcze nie kupiłam.

Pytałaś o koszty studiowania we Francji

http://www.eurodesk.pl/eurostudia/studia-we-francji

http://www.newsweek.pl/swiat/ile-kosztuja-studia-we-francji-newsweek-pl,artykuly,279004,1.html

W 2004 było to ok 150 Euro - Licencjat. Master (II stopnia) nie wiem bo córka juz mieszkała z przyszłym mężem i nie ponosiłam kosztów.
Do tego dochodzi ubezpieczenie nie pamietam ile ale kwota niewysoka.

Nie są to wysokie koszty ale dot. uniwersytetów w tym Sorbona. Wysokie są opłaty w Grandes ecole i uczelniach technicznych. Ale utrzymać sie to masakra

rozark napisał(a)

Zdjęcia Małgosia robiła, bo wiesz mój tel się zepsuł. a nowego jeszcze nie kupiłam.

Telefon ci się zepsuł...a byłaś grzeczna? Może Mikołaj ci przyniesie pod choinkę.

Jolu, dzięki

Madziu, he, he obawiam się że mam większe oczekiwania


Planuję zrobić takie ciasto, podobno wspaniałe czekoladowe ciasto czekoholiczek:

ciasto:
250g gorzkiej czekolady
100g plus 3 łyżki masła
175g mąki tortowej
65g kakao
1 budyń czekoladowy
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
4 duże jajka
50 ml oleju roślinnego
100g cukru
75g brązowego cukru,
1 1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
100 ml mleka


Połamaną czekoladę rozpuszczamy z 3 łyżkami masła.
W drugiej misce mieszamy mąkę, kakao, budyń, sól, proszek do pieczenia i sodę,
W trzeciej misce ubijamy jajka z olejem i cukrami, potem dodajemy wanilię i mleko. Dodajemy stopniowo składniki z miski 1 i 2 i mieszamy na jednolitą masę.
Pieczemy w natłuszczonej formie w piekarniku ok 35-45min.

Na to gotowa polewa lub zrobiona

Smacznego

Reniu jeszcze przed świętami będziesz robiła to ciacho? Fajnie się zapowiada - daj znać jak będzie smakowało

może w ten weekend się uda upiec chociaż sprzątanie zaplanowane

teraz spędzam czas na wiankowaniu


ten zrobiłam u Małgosi



a te w domu