obawiam się, że nie tylko w przerwie ogrodowej.
Zapisałam się na warsztaty z ceramiki (wreszcie) na luty do Warszawy . Ciekawe ile bogatsza w wiedze będę po .
Przeglądając to forum moją uwagę zwrócił uwagę jeden fakt, chyba wszyskie ogroniczki I ogrodnicy są uzdolnieni manualnie I plastycznie. A Renia jest tego najlepszym przykładem. Podziwiam Twoje cudeńka.
Renia motylki i kule śliczne , widac że juz opanowałas problemy a jak zrobisz ten kurs to będziemy sie zachwycac. A czy nie da sie po wymodelowaniu motylka wetknąc mu czułki z cienkich drucików?
dziękuję, ale boje się tych anomalii pogodowych, ciągle pamiętam jak któregoś roku przyleciały bociany, złożyły jaja i małe pomarzły, jak przyszedł w kwietniu mróz oby w tym roku nie było powtórki
problem niestety nie do końca opanowany , dlatego m.in idę na ten kurs, może coś powiedzą sensownego
motylki maja czułki - to takie większe kropeczki, może je powinnam pomalować na czarno? aby były lepiej widoczne?