Urszulla
09:22, 29 lip 2019

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Oczywiście, rozumiem Cię w pełni. Ciągle jakiś wyborów dokonujemy. U mnie warzywniczek traktuję hobbystycznie zanim coś z niego będzie z powodu ziemi

Jeśli chodzi o drzewa to śliwy mam do wycięcia, jabłek których nie jem co roku za dużo na drzewach a grusza w tym roku ma postuj na dodatek cała w miedzianych plamkach

Ogród roślin u mnie musi sobie radzić dlatego dobieram rośliny. W tym roku wykątkowo dużo podlewam bo małe sadzonki i nowe roślinki muszą się zakorzenić. Tymbardziej że susza letnia zaczęła się w czerwcu. Normalnie u mnie na brak wody w gruncie nie narzekam. Ale pogoda jest w tym roku przekorna. A szałwie na które nie mogłam patrzyć to po ścięciu odrosły i nawet szałwię przypominają

Masz rację że ceny warzyw są obłędne. Mi najbardziej zależy na zieleninie której używam najwięcej. Pomidory już wiem że też muszę sobie darować, w kompostowniku wyrósł niedawno jeden i może będzie najlepszy i nawet ziemniak

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia