Muszę się przyznać, że w sobotę lepiej się poczułam, poszłam w ogród, bo nic nie zrobione, a tu wiosna, znacie ten stan..... i przegięłam ..... znowu w niedziele chorowałam.
Teraz mam zakaz wychodzenia, więc na razie fotki upraw wewnętrznych .
Może jutro jak mój cerber pójdzie do pracy, to wyskoczę i coś pocykam .

Superaśna ławeczka ....ze zdrowem nie ma żartów, ogród poczeka, a Ty się kuruj
Pozdrawiam

Ławka piękna i uprawy domowe rosną ślicznie Zdrówka życzę

Pikna ławeczka i roslinki cudne.Wysiałam też pysznogłówkęSzybko wylazła,chyba po 3 dniach!

Ala106 napisał(a)

Muszę się przyznać, że w sobotę lepiej się poczułam, poszłam w ogród, bo nic nie zrobione, a tu wiosna, znacie ten stan..... i przegięłam ..... znowu w niedziele chorowałam.
Teraz mam zakaz wychodzenia, więc na razie fotki upraw wewnętrznych .
Może jutro jak mój cerber pójdzie do pracy, to wyskoczę i coś pocykam .

kobieto! dbaj no o siebie!

Reniu, masz szlaban na ogród do czasu, aż wyzdrowiejesz. M ma rację, sama widzisz, ze za wcześnie wyszłaś, a pogoda szaleje. Odczekaj troszkę.
Za to pochwalę ławeczkę, śliczna, mogę prosić o namiary na pv?
Zdrówka życzę

Witaj Reniu --pooglądałam piękna kocimiętka ławeczka I psiak koneser .Zdrówka życze I pięknej wiosny

Powtórzę za innymi - ławeczka super , a rozsada rosnie jak szalona. U nas zimno , wietrznie, wiec wytrzymaj w domu jeszcze

Dzięki dziewczyny, kuruję się, bo szkoda wiosny .
U mnie też wiosna nieśmiało pokazuje swoje oblicze.
Moje ukochane szafirki, zdobyte w zeszłym roku od teściowej koleżanki.



Wyszabrowałam wtedy tyle, że pół dnia sadziłam. Biedna kobieta nie wiedziała co robi, jak mnie do ogrodu wpuszczała.

Narcyzy mini mini, posadzone w zeszłym roku, z kompozycji doniczkowej.
Myślałam, że nic z tego nie będzie, a tu sukces.



Miodunka zaczyna kwitnąć .

Szafirki śliczniusie
Zdrowiej kochana
Ławeczka cudna.Kolorek bardzo mi się podoba

Kawka czeka