Prawie - jak ogród - strona 121 - Forum ogrodnicze

Dorota123 13:52, 07 lip 2015

Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208

Szelmusia, ja nawożę hortensje nie częściej niż co 2 tygodnie, nie potrafię powiedzieć ile sypię dokładnie nawozu. Do jednej dużej donicy (wielkości wiadra) 1 garstka nawozu. Ważne też jest, żeby miały dobry drenaż i żeby nie stały długo w wodzie bo możesz "udusić "korzenie. Jeżeli je przenawoziłaś lej dużo widy, żeby wypłukać nawóz, a jeśli nie odpływa rozgrzej pogrzebacz od centralnego, albo jakiś drut nad gazem przewróć donicę na bok i wypal na świeżym powietrzu dodatkowe dziury w dnie donicy.
Innego pomysłu nie mam.

____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka

Ewa777 15:44, 07 lip 2015

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Beatko, czytam o Twoich hortensjach i też nie wiem, co im mogło zaszkodzić. Może trzeba je wsadzić do gruntu, żeby odżyły.

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

szemusia 08:09, 08 lip 2015

Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505

Do góry

lojalna_ napisał(a)

to samo mam to samo !

- w grupie raźniej

____________________
Beata - Prawie jak ogród;)

szemusia 08:13, 08 lip 2015

Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505

Do góry

MirellaB napisał(a)

Hortensje przelać - pierwsze słyszę. Przecież hortensja to kwiat wodny, uwielbia stojącą wodę - chyba coś jednak innego im zaszkodziło

Za dużo nawozu mogło zaszkodzić. A może to przędziorek?

A pokaż zdjęcie tych hortek padniętych.

Mirella - no właśnie też sądziłam, ze woda to podstawa w uprawie hortensji, a jednak nie do końca. Poczytałam trochę o przelaniu i wydaje mi się, ze właśnie to im zaszkodziło. Mają zwiędnięte, oklapnięte liście, jakby miały sucho, choć ziemia mokra...
Nawóz też biorę pod uwagę...

____________________
Beata - Prawie jak ogród;)

szemusia 08:16, 08 lip 2015

Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505

Do góry

Iwk4 napisał(a)

O matko, a ja się martwiłam, ze niższa jest od lawendy. co to za rok będzie
edit: one pożarły buksiki
Dobranoc Beatko. Nogi odpoczęły?

Tak, Iwonko, stipa w kolejnym roku (pod warunkiem, że przeżyje

), to potwór pożerający wszystko wokół. Z pewnością przerośnie lawendę

Ale jak nie przetrwa, to jednak z lawendą w sam raz.
Pomogłam, co?

Odpoczęłam, doszłam do siebie i nawet dom ogarnęłam

____________________
Beata - Prawie jak ogród;)

szemusia 08:19, 08 lip 2015

Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505

Do góry

Dorota123 napisał(a)

Szelmusia, ja nawożę hortensje nie częściej niż co 2 tygodnie, nie potrafię powiedzieć ile sypię dokładnie nawozu. Do jednej dużej donicy (wielkości wiadra) 1 garstka nawozu. Ważne też jest, żeby miały dobry drenaż i żeby nie stały długo w wodzie bo możesz "udusić "korzenie. Jeżeli je przenawoziłaś lej dużo widy, żeby wypłukać nawóz, a jeśli nie odpływa rozgrzej pogrzebacz od centralnego, albo jakiś drut nad gazem przewróć donicę na bok i wypal na świeżym powietrzu dodatkowe dziury w dnie donicy.
Innego pomysłu nie mam.

Dziękuję, Dorotko za rady

Wszystko wskazuje na to "uduszenie korzeni". Przesadziłam je do świeżej ziemi, obcięłam wszystkie kwiaty (i tak zwiędły

) i postawiłam w cieniu. Zobaczymy, czy przetrwają...
Donice odpływ mają, ale w podstawkach ciągle woda była...
Oj, ja głupia...

____________________
Beata - Prawie jak ogród;)

szemusia 08:21, 08 lip 2015

Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505

Do góry

Ewa777 napisał(a)