Ala106 napisał(a)

Ale szał masz z trawkami.
Zazdroszczę i już wiem, więcej traw, więcej traw! ha, ha, ha .

A uwierzysz, że trawy u mnie dopiero w zeszłym roku zagościły? Wbrew pozorom szybko rosną, no i ten efekt... Nadal kupuję nowe

A u mnie dziś jesień, liście powiewają na wietrze...


Smętnie zwisają główki anabelek...

Przekwita lawenda...



Formę jeszcze trzymają carexy...



I żurawki... Ale tylko te ciemne. Lime marmalade całe przypalane

I tymi niemal jesiennymi widokami chwilowo się z Wami żegnam. Wakacje czas zacząć

Czyżby urlopik? miłego wypoczynku

Jak to przekwitłą lawenda? U mnie zaczyna dopiero
Beatko, na urlop wybywasz? Ładnej pogody życzę i mocnych wrażeń, choć oby przyjemnych.
Anabelki takie chyba po deszczach? Podniosą się, mam nadzieję

Życzę Ci udanego wypoczynku

Bez kitu jak jesień.... jakie hortki!!!!!!!
U mnie dopiero pokazały kwiotki! Jeden może biały, reszta jeszcze limonkowa...
I lawenda przekwita? Gdzie Ty mieszkasz kobito?

Urlopik? To miłego wczasowania.

szemusia napisał(a)

Mirella - no właśnie też sądziłam, ze woda to podstawa w uprawie hortensji, a jednak nie do końca. Poczytałam trochę o przelaniu i wydaje mi się, ze właśnie to im zaszkodziło. Mają zwiędnięte, oklapnięte liście, jakby miały sucho, choć ziemia mokra...
Nawóz też biorę pod uwagę...

A ja i tak uważam, że to nie wina pzrelania. U mnie glina i stoją w wodzie, a są piękne i nic się im nie dzieje.

Śliczne hortki

U mnie na trawniku nie liście, a pełno płatków róż

Piekne u Ciebie te rabaty, coraz bardziej podobają mi się żurawki ciemne jak widzę takie piękne zestawienia

Dotarły dzisiaj do mnie trawki i wiesz w sezonie ma bardzo ładnie rozrośnięte sadzonki. Bez porównania do tych, które zamawiałam w marcu, ale najważniejsze, że dobrze się rozrastają

A Twoje zamówione chyba też ładnie rosną?