Porównując zdjęcia, to powinnam dostać baty za tę stipę Ale uwierzcie na słowo - teraz wyglądała okropnie. Nie zostało nic z tej zwiewnej trawki sprzed 2 tygodni
Dosadzę jeszcze jakieś kwiatki, może jeżówki i będzie git

Za to dalsza część rabaty się bujnęła.


Dosadziłam kostrzewy (z inne rabatki), uszczupliłam trochę trawnik i dosadziłam bordowe żurawki. Oczywiście z własnej produkcji, więc chwilowo szału nie ma Ale może jakieś bystre oko dojrzy je przed rozchodnikami...



W tle przewija się jeszcze nieprzycięta stipa. Widać, że jednak nie jest już taka lekka i zwiewna...

ren133 napisał(a)

Pozdrawiam

Szybka jesteś, koleżanko
Pozdrawiam również

Ciekawe co z tych stip będzie.... ?

Iwk4 napisał(a)

Fajnie, że już wróciłaś.
Ja też za chwilę lecę do ogrodu

Stęskniłam się za Wami Brakowało mi lektury forum podczas porannej kawki
Ale po kryjomu coś tam podczytywałam

Juzia napisał(a)

Ciekawe co z tych stip będzie.... ?

Ostatecznie? - miejsce na coś nowego

szemusia napisał(a)

Ostatecznie? - miejsce na coś nowego

Myślisz, że jednak nie odbiją?

Widzę żurawki....mam bystre oko znaczy?

Juzia - Twoje oko niezawodne
Jak zawsze

Piękne zakątki stworzyłaś. Było ładnie ze stipą, ale i przycięta też ma swój urok, ja bym zostawiła, jeśli przeżyje zimę będzie bardziej okazała niż z siewek. Moja stipa przy Twojej to straszna mizerota, ale też się z niej cieszę.

A ja bym stipe jeszcze przycięła, a co jak już to już.
Kostrzewa ładnie wygląda, może też się skuszę? Ładnie u Ciebie te rabaty wyglądają

Dorota123 napisał(a)

Piękne zakątki stworzyłaś. Było ładnie ze stipą, ale i przycięta też ma swój urok, ja bym zostawiła, jeśli przeżyje zimę będzie bardziej okazała niż z siewek. Moja stipa przy Twojej to straszna mizerota, ale też się z niej cieszę.

Dorotko - to stipa z ubiegłego roku, dlatego taka duża W dodatku, gdy sadziłam była malutka, a że miałam jej duuużo, to do dołka wsadzałam po 3 sadzonki . Mam nadzieję, że te szczeciniaste czuprynki jednak przeżyją
Twoja stipa też się zbierze, moje tegoroczne też długo stały w miejscu.