MirellaB napisał(a)

A ja bym stipe jeszcze przycięła, a co jak już to już.
Kostrzewa ładnie wygląda, może też się skuszę? Ładnie u Ciebie te rabaty wyglądają

Mówisz, żeby jeszcze skrócić? Też tak początkowo kombinowałam. A jak nie odrośnie? Tak, to chociaż mam sterczące czuprynki Takiej pokładającej stipy u mnie dostatek, więc jak ta przeżyje test, będę kombinować dalej

Z kostrzewą to jest tak, że w jednym miejscu wygląda ładnie, a w innym jest do wymiany. Nie umiem jej wyczuć. Tu akurat jest ładna A wiesz, że kostrzewę można z nasion na wiosnę wyhodować? Moja z własnej produkcji (ubiegłorocznej)

Taki ze mnie ogrodnik, że mi 2 dni temu posadzone żurawki przypaliło W doniczkach stały sobie w cieniu, po wsadzeniu na rabatę do południa mają słońce. A że dość mocno wczoraj grzało, to listki poprzypalane Dobrze, że dziś ciut chłodniej...
Mogłoby jeszcze popadać...

I jak popadało?
Bo u nas owszem.
Ty będziesz hodować jeżówki, a ja trawki . Kostrzewa też mi się podoba.

Reniu, sucho wszędzie Dobrze, że choć słońce już nie pali
Kostrzewę też będę wiosna siać ponownie

No i masz - Beatka Nożycoręka. Ciekawe, co będzie? Ja też mam bystre oko
I widzę, że bardzo ładnie u Ciebie

szemusia napisał(a)

Reniu, sucho wszędzie Dobrze, że choć słońce już nie pali
Kostrzewę też będę wiosna siać ponownie

Ponoć rekordowa susza od 12 lat.

Stipę wytnij przy ziemi ale tylko tę część co się wykłada - jak odgarniesz czuprynę to zauważysz podeschnięte, połamane "łodyżki". Nie tnij całej. Zostaw kłosy. Wysieje się jeszcze i na wiosnę (jeśli nie wypielisz) będziesz miała nowe kępy (w zaskakujących miejscach)

Bordowe żurawki się ładnie rozrosną, do tego rozchodnik - będzie pięknie przed hortensjami

Kacha123 napisał(a)

No i masz - Beatka Nożycoręka. Ciekawe, co będzie? Ja też mam bystre oko
I widzę, że bardzo ładnie u Ciebie

No proszę - koleżanki jednak nie zawiodły dziś byłoby trudniej żurawki odnaleźć, bo troszku je przypaliło i listki obcięłam...
Za pochwały pieknie dziękuję - baaardzo motywują do pracy

Karol99 napisał(a)

Ponoć rekordowa susza od 12 lat.

O rany, aż od 12?!!! To nie ma się co dziwić, ze roślinki padają