anna_t napisał(a)

właśnie jankosia mi mówiłam ze samosiejki zawsze mniejsze od tych w domu wysiewanych. pokazalabyś różnice między samosiejką a z Twojej produkcji?

nowa rabata cuuuuudna!
pokaż więcej z każdej strony

Aniu, moim zdaniem ta różnica w wielkości stipy wynika z tego, ze ta siana w domu po prostu dłużej rośnie - siejmy ją w marcu, więc do lata jest już sporawa. A ta z gruntu (samosiejka) pojawia się dopiero koło maja, więc automatycznie już na starcie jest o te 2 miesiące młodsza. Na masie przybierają obie dość szybko, różnicy nie widzę. Teraz w wielkości już powoli się zrównują, ta wysiana dawno kwitnie, a samosiejka zaczyna

Rozchodniki rozmnażaj, na pewno się przyjmą i na wiosnę będziesz już miała nowe roślinki

szemusia napisał(a)

Do tego market na L, to jednak mam kawałek Najszybciej w B. upoluję, ale tam chwilowo pustki, tzn. wykupione Liczę, ze jednak na cos trafię wreszcie

A u mnie w B pełne kartony cebulowych, nowy rzut, ale od innego producenta, bo opakowania inne niż poprzednio

Cześć Co tutaj tak cicho?

Hej. Myślałam Beatko, że jesteś.
No, ale o tej porze - to Mirelka tylko była.
Buziaki zostawiam

Hej, Mirelka, udało mi się w końcu dorwać te tulipany Faktycznie, w innych opakowaniach były i musiałam etykiety czytać!!! A przy starych to już po obrazkach leciałam
Zaczęłaś już sadzenie?

Iwonko, ja o 3.35??? 4.53??? Kochana ja o 23 to już grzecznie w łóżeczku leżę...

Szemudia to Ty ekspert rozchodnikowy jestes )) ja dopiero zaczynam z nimi przygodę ))


Dopadłas tulipanki sama radosc gorzej z sadzeniem ))))

Korzystając z wczorajszego słoneczka udało mi się zrobić kilka fotek, jeszcze letniego u mnie ogrodu. Dziś już buro i ponuro... Mogłoby choc popadać, bo sucho masakrycznie.

Moja frontowa...


Miskant strictus w słońcu


Niezawodna Ice danse i żurawki lime marmolade - uwielbiam je, choć trochę się tego lata przypaliły.


Bukszpany z ślicznymi przyrostami, ciekawe czy ich nie zmrozi...


Kurcze, miałam jeszcze fotki moich hortek, które widać w tle, ale się chyba nie zapisały

lojalna_ napisał(a)

Szemudia to Ty ekspert rozchodnikowy jestes )) ja dopiero zaczynam z nimi przygodę ))


Dopadłas tulipanki sama radosc gorzej z sadzeniem ))))

Joluś, rozchodniki są głupotoodporne Uwierz mi Nic tylko sadzić i rozmnażać

To moje nasadzenia z wiosny:



Każda roślinka powstała z wetkniętego kawałka łodyżki. Trochę podlewałam, ale jakoś nie bardzo się nimi zajmowałam i wszystkie się przyjęły
Wiadomo, na razie są pojedyncze, ale w przyszłym roku każda roślinka będzie miała kilka "kapustek" z których wyrosną nowe łodyżki, więc cały busz

A docelowo w miejsce rozchodników dam red barony, tylko dopiero rosną

Faktycznie mistrzyni rozmnażania . Fotki sliczne , miskant pieknie sie w słońcu mieni. Nie znałam go.

A to rabatka z drugiej strony.
Kocham stipę


Ta trawka przed to trawa pampasowa. Wysiana z nasionek, zimę przezimowała w doniczkach w garażu, wiosną posadzona na rabatkę. Urosła fest, niestety nie zakwitła, a na przeziomowanie w gruncie szanse marne

Przedstawiam moje królewny amanogawy - sadzone wiosną, pięknie się przyjęły i rozrosły



Zakwitła ponownie lawenda