I królewny w całej okazałości - jeszcze małe, ale od wiosny i tak sporo urosły



red barony w falującej stipie


Zakwitły mi też miskanty, czytam u Was, że jest to tej jesieni częste zjawisko
Na zd. grose fontaine

Wow na sliczna jesien u Ciebie trafiłam )) lubie to !

Powoli do zimy szykują się też miłorzęby. Ten zwykły, który rosnie już u mnie ładnych kilka lat, jeszcze dość zielony...



Tegoroczne nabytki zaczynają się przebarwiać...

Twój miłorzab tyle emocji kiedys wzbudził ...piekny )))))

I takie kurczaczki

Joluś - Ty to masz pamięć, Kobieto

szemusia napisał(a)

Piękny ten Twój miłorząb

Jeszcze klony zaczynają świecić, ale na sesję muszą jeszcze poczekać. Choć biorąc pod uwagę mój czas dla ogrodu ostatnio, to może się okazać, ze zdążą zgubić liście, zanim się doczekają

Kupiłam kilka paczek czosnków gladiator - udało mi się na jakiejść wyprzedaży marketowej dorwać Nigdy czosnków nie sadziłam - doradźcie, jaką miejscówkę im zaserwować?
Dobrze pamiętam z Waszych relacji, że:
- miejsce słoneczne (a dałyby radę ze słońcem do południa tylko?)
- ziemia przpszczalna, ktoś chyba w kompoście sadził?
- i mają brzydkie liście, trzeba je zasłaniać czymś innym?

Reniu - miłorząb kupowany w erze totalnie przedogrodowiskowej jako tulipanowiec Trochę mi teraz w furtkę włazi, ale cóż, będziemy najwyżej wchodzić bramą - teraz go już nie ruszę przecież

Nareszcie zdjęcia Piękny jesienny ogród Lubię widok Twojego przedogródka