Gosia, a może jakieś wyższe byliny, coby chwilowo robiły piętro zanim cis nie urośnie?
Myślisz o kwiatach? Może jezówki? Mają różne kolory i wysokie są...

Zakładanie mikroogródka, jak i pewnie każdego ogtodu nie jest proste, potrzeba doświadczenia by wiedzieć jak dobierać rośliny, potrzeba czasu by poznać którym roślinom jest u nas dobrze, a którym nie. Ja jestem na początku drogi, trudność sprawia mi wyobrażenie sobie wyglądu rośliny za 5 lat, nie wiem czy kwiat, który podoba mi się w CO będzie dobrze wyglądał u mnie dlatego też kupuje rośliny po 1 czy 2 żeby sprawdzić je u siebie ale nie traktuje je jak rzecz na całe zycie. Jak dotąd dpodobały mi się tylko lawena i kosmos. Reszta pójdzie do kochanej teściowej która chętnie przyjmuje ode mnie nieudane zakupy.

O zgrozo ale powagą poleciałaś ...a tak na poważnie .. niczym Gosiu się nie przejmuj, ludź całe życie się uczy

Jak dobrze mieć dobrą teściową, która roslinki przygarnie

A tak na poważnie - ja też często kupuję po 1-2 sztuki, bo możliwości finansowe skutecznie ograniczają wydatki... Zanim moje roślinki trafią na rabatki zwykle zostaja podzielone lub pocięte celem zwiększenia swej ilości...
Ot, proza życia...

U mnie proza życia podobna też dzielę co mogę

Ja ostatnio z jednej żurawki zrobiłam 7 sadzonek

To dobrze, że możesz pozwolić sobie na kupowanie po jednej roślinie w celach sprawdzenia...a później oddać i kupić nowe. Nie wszyscy tak mogą...dlatego doradzam żeby się trochę hamować
Ale jak nie musisz to ok