Pierwszą rozplenicę posadziłam trzy lata temu późną jesienią nie kwitnącą. Wówczas jeszcze nie znałam O. W następnym roku byłam pewna, że po niej, tylko jakaś kępa dzikiej trawy mi wyrosła, ale nie wykopałam, cierpliwie czekałam i teraz to moja najpiękniejsza i największa rozplenica.
Fotki widziałaś to jesteś na bieżąco, nic innego się nie dzieje z czego bardzo się cieszę Nowych rabat nie tworzę, to co było do zrobienia jest zrobione - ogrodowo odpoczywam
Romka trzcinniki u mnie rosną najlepiej
Widziałam Twoją zieloną hakone i podoba mi się. Muszę u mnie za nią popatrzeć, może by rosła lepiej niż te nieszczęsne Carexy ID, Evergold i Irish Green. Jak one mnie denerwują. Ostatni raz wymieniłam. Koniec jak nie przetrwają zimy to bez żalu wylecą.
Z Carexów to tylko Blue Zinger super mi rośnie i ten zostaje
Ja do ciebie w związku z rabatami żwirowymi. Mam taką jedną właśnie, na której rośnie lawenda tylko. Chciałbym tam mieć wiosną tulipany. Czy one wyjdą mi w tych kamyczkach? Kora lekka, a nie mam doświadczenia ze żwirkiem.
Się pochwal Mirellka gdzie.Ja z dotychczas wsadzonych traw-też najbardziej lubię rozplenicę.Mam narazie Hamelna tylko-już mi się podoba, a dopiero zaczyna kwitnienie.
Beatko rozplenic mam wiele i e różnych miejscach ogrodu. Wszędzie rosną bardzo dobrze. Również podzieliłam dwie rozplenice wiosną i raczej nie zakwitną, ale za to dobrze się ukorzenią i bez problemu przetrwają zimę. Zobaczysz, że w przyszłym roku to będą dorodne i kwitnące kępy.
Za pochwały bardzo dziękuję.
Jednak jak oglądam inne ogrody to się zastanawiam co ja właściwie pokazuję - nic specjalnego.