Jola taką mieliśmy i mamy pogodę. Szkoda mi w tym roku moich róż, że nie pokazały swojego piękna

Gosia no co się dzieje z tymi roślinami? Wszystko zwalać na złą aurę pogodową? Zaczynam wątpić w prawdziwość odmian

Ania tak jak pisałam wyżej - powątpiewam

Zbyszek jednak nie wszystkie, bo moje już drugi rok bez przebarwienia

Ania wrzosowisko u mnie - nieeeeee. Dopiero co zlikwidowałam i kolejnego nie planuję

Wiunia byłam, widziałam. Masz szczęście, że się przebarwiają. U mnie nic i już nic z tego również w tym roku nie będzie. Liście gubią, łyse prawie. Mogłam obwódkę z trzmieliny tam zrobić

lojalna_ napisał(a)

U mnie grzyb prawie na wszystkim tak nagle ogrod zainfekowany to po tych deszcz ach .....fatalnie

U mnie to samo. No szok po prostu. Po tych dwumiesięcznych deszczach dwa dni ciepłe i nagle łup, dosłownie z dnia na dzień wszystkie bukszpany zaatakowane. Wytrząsnęłam z nich te zeschnięte liście i tak po prawdzie nie wiem czy jeszcze coś można zrobić, mam nadzieję że przeżyją. Ogólnie wszystko słabo wygląda, mało słońca, ciągle deszcz. Wiosna beznadziejna, jesień też do bani.

Ania no właśnie dlatego boję się posadzić większą ilość bukszpanów. Ostatnie lata pokazują jak nie lubią takiej pogody. W przed ogródku planowałam kule z bukszpanu ale zrezygnowałam na rzecz żywotnika Danica.

Mirella dokopałam się do zdjęć z rozchodnikami. Zazdraszczam takich okazów. U mnie na przerobionej rabacie folkowej będą rosły z jeżówkami, trawą ML i żurawkami Bery Smotkie. Taki plan.
Wianek cudny, doszłaś do perfekcji.

MirellaB napisał(a)

Wiunia byłam, widziałam. Masz szczęście, że się przebarwiają. U mnie nic i już nic z tego również w tym roku nie będzie. Liście gubią, łyse prawie. Mogłam obwódkę z trzmieliny tam zrobić

Mirelka jaką masz pod tym garażem glebę? Erecty bardzo nie lubią ciężkiej i mokrej gleby może jest coś na rzeczy? U mnie rosną przy odpływie rynny ale gleba jest przepuszczalna to dają radę.