Ania dzisiaj właśnie oglądałam moje kosmosy czekoladowe i tak się zastanawiałam czy przetrwają zimę. Nie będę ich wykopywała, nie chce mi się w to bawić. Z tego co wiem to bez wykopywania należy je traktować jednak jako byliny jednoroczne. Na moich jeszcze pojedyńcze kwiatki
Magda mi już też nic nie chce się robić w ogrodzie, a pracy trochę jeszcze jest. Jak uporam się z sadzeniem cebulowych to czas na wiązanie traw i zamykam sezon
Mirelko, a jak zszywasz robótkę na wianku? Bo to wygląda, jak maszynowo, ale to niemożliwe, bo by się nie wywróciło
Jak zdrówko? Czytam, ze sadzenie rozpoczęte