Terenia dzisiaj znowu dałam listę, mam nadzieję, że będą te zamienniki. Jak wszystko będzie ok to w poniedziałek będę je miała Domówiłam też dwa worki ziemi do róż i obornik
Mirella wariatko-ja nie wyrabiam z czytaniem Twojego wątku-muszę sobie chyba znaczyć od jakiej strony mnie nie było-bo potem szperam
Ja też nie kopczykuję i nic nie okrywam Musi się przystosować do moich warunków, jak zmarznie, to wypad
u mnie jak na razie spokojnie i nie zapowiada się zbyt ostro w ogrodzie - w domu o tak tam to sie będzie działo
jak sie wybiore to tak zrobię - jak znajdę sprzęt, bo teraz jest wieeeeelki bałagan, bo szykujemy sie do robienia ogrzewania i wylewania podłogi
ja do okrywania to też zbytnio sie nie spieszę - co ma przetrwać to przetrwa
i Ty mówisz, że nie szalejesz - ciekawe
A pokażesz coś z domu jak już będzie?
To się dzieje