Pokazywałaś jak te aurea nana przycielas? Bo moje mnie też denerwują, ale nie wiedziałam , że je można ciąć.
Fajne masz miejsce zakupowe, na karminowe hiacynty i biale szafirki w donicach nigdy się jeszcze nie natknęłam nawet.
Mirelko cieszę się, że stipa tak pięknie rośnie
Masz dobrą rękę do roślin.
My wczoraj robiliśmy wertykulację, a dzień wcześniej sadziłam 70 bukszpaników. Dzisiaj rąk nie czuję
Spokojnej niedzieli.Buźka.
Jeszcze raz zacytuję, bo plantacja godna podziwu
Ja swoje stipy też wreszcie popikowałam. Mam jakieś 40 sztuk... Ale wszystkie zeszłoroczne przeżyły, obcięłam je króciutko i już wypuszczają zielone źdźbła.
CZytałam u Iwonki, że pytałaś, czy już można wsadzić stipę na miejsce stałe. Uważam, ze jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Ona teraz rośnie w cieplarnianych warunkach, a nocą jednak jest jeszcze chłodno... Oprócz obawy, ze zmarznie, to ona chyba nie będzie rosła jeszcze na rabacie, za chłodno. Ja przed wsadzeniem, gdzieś w maju, najpierw ją hartuję na tarasie parę dni i dopiero wsadzam...