Widzę po swojej ostnicy że pikować trzeba większymi kępkami. Te co pikowałam po kilka to wyglądają marnie a te po kilkadziesiąt mają się dobrze.

A będziesz te cebule wykopywać po przekwitnięciu?

Mirellka co robisz z przekwitnietymi tulipanami? Wiem,że liści ruszać nie wolno, scina się tylko te patyczki, ale na jaką długość?

Ja ucinam kilka cm pod kwiatem i zostawiam te sterczące łodyżki na jakiś czas (powinny zostać tak długo jak liście, do zaschnięcia). Gdzieś przeczytałam, że tak powinno się robić, ale za licho nie pamiętam dlaczego. Mózg zakodował to co najważniejsze: nie ścinać całej łodygi.

Paulinka część tych patyczków pościnałam zupełnie nisko, a część zostawiam - eksperymentuję

Wariatka tulipanowa teraz z Ciebie. A byłaś stipową

A ja myślałam kupując 50-60 cebulek, że to dużo Pięknie jednak wyglądają w duuużych ilościach. Moich tylko troszkę, troszeczkę jest

Jest nadzieja, że tak będzie. Trzymam kciuk!

ja moją stipę wsadziłam niech się dzieje co chce w domu mi marnieć zaczęłąm a mam nadzieję ze ziemi odżyje

Ja też już swoją posadzilam, póki co jest niewidoczna, ale mam nadzieję,że szybko urośnie