Mirella ostróżki zimują. Wielkoludy, które u mnie porosły to z zeszłego sezonu. Z nowych tegorocznych sadzonek ( mam ich pięć) zakwitła już jedna. Szkopuł w tym, że nie zdążyłam zrobić jej zdjęcia bo dzieciaki sąsiadki grały w piłkę i ją złamały. Roślinka żyje tylko cwieta już nie ma
Powiem Ci, że nie pamiętam czy pachnie. Muszę go jeszcze raz powąchać Ja swojego lekko przycinałam a miejsce zmieniłam mu chyba już z trzeci raz To już jest jego docelowe miejsce.
Tereniu nie pamiętam czy to Strong właśnie. Jest podwiązana bo inaczej by się pokładła po tylu deszczach, które na nią spadły. Ona ma trzeci sezon, dlatego taka wielka jest.