Moi drodzy zima zagościła na Żuławach na nieco dłużej. Wydawać by się mogło, że popruszy i na tym się zakończy a tu bach nie tylko śnieg ale i temperatury -10, -12. Ogólnie wolę taką aurę a niżeli szaro-burości.
Kociaki nie chcą wychodzić na podwórko i trudno im się dziwić.
Stipy jeszcze nie wysiewałam do inspektu, poczekam jeszcze tydzień. Przed opadami na rabacie widziałam mnóstwo zielonych siewek. Czy przeżyją, nie wiem. Okaże się jak śnieg nieco stopnieje. W tej chwili mróz trzyma.
Za bardzo nie ma co pokazywać ale jeszcze może kilka fotek wstawię. Ogród w białej szacie.