Agatko witam Cię kochana po tak długiej przerwie. Mam nadzieję, że wrócisz w tym sezonie. Ciekawa jestem bardzo jak domek i w ogóle. Ściskam.

Moi drodzy zima zagościła na Żuławach na nieco dłużej. Wydawać by się mogło, że popruszy i na tym się zakończy a tu bach nie tylko śnieg ale i temperatury -10, -12. Ogólnie wolę taką aurę a niżeli szaro-burości.
Kociaki nie chcą wychodzić na podwórko i trudno im się dziwić.
Stipy jeszcze nie wysiewałam do inspektu, poczekam jeszcze tydzień. Przed opadami na rabacie widziałam mnóstwo zielonych siewek. Czy przeżyją, nie wiem. Okaże się jak śnieg nieco stopnieje. W tej chwili mróz trzyma.

Za bardzo nie ma co pokazywać ale jeszcze może kilka fotek wstawię. Ogród w białej szacie.

Ech, tez masz trochę sniegu.
Ja też.
Ładnie uchwyciłaś roślinki w czapeczkach śniegowych

to dobrze, że zdrówko Ci dopisuje. Już się bałam, że coś poważniejszego
Kiedy wysiewasz stipę? i o ile pamiętam sorgo też siałaś, ale to już do gruntu? ono spore rośnie?
Macierzyństwo daje mi bardzo dużo przyjemności nawet nie żałuję, że mało co w ogrodzie zrobiłam, za to całe lato wylegiwaliśmy się na kocyku, spacerowaliśmy i leniuchowaliśmy szkoda, że czas powoli wracać do pracy.

Miałam wczoraj napisać że wszędzie zima a na słupie wiosna
Masz już ładny ogród, czas w nim trochę poodpoczywać wiosną wiem... Dobrze się pisze jak chwastów nie ma