Aniu pięknie, lekko i zwiewnie. Tak odbieram Twój ogród. Werbena faktycznie szaleje. Anuś a nie kusi Cię pergola nad tarasrem pirośnięta pnączami? Byłoby i przewiewnie i cień. A Twój emuś złota rączka, nie ma dka Niego rzeczy niemożliwych. Udanego urlopu Kochani
Ewa to są werbeny z zeszłego sezonu. Wszystkie przezimowały. Akurat w tym miejscu za bardzo się nie wysiały. Być może sąsiada tuje pochłaniają wodę albo po prostu sieją się gdzie chcą.