Nie Aniu
Ale powiem Ci, że ja chyba czuję się tym wszystkim zmęczona ... chyba przemyślę to miejsce przy wglębniku przez zimę i na wiosnę będziemy działać Póki co przede mną sadzenie grabów i bukszpanów na różance ... ale to dopiero w październiku
Ameli Na razie sobie chyba odpuszczę ... aktualnie nakarmiłam trawnik (jestem z niego bardzo zadowolona - rośnie mi gęściutki żywozielony dywan w ogrodzie - piękna sprawa, zniszczyłam plagę gąsienniczek na orlikach i rożach, zrobiłam oprysk różom i rozpoczęłam walkę z fytoftorozą smaragdów przy tarasie)... a jutro robię porzadek z donicami we wgłębniku
A wiesz, że moj eM twierdzi, że ta ścianka bardzo mu się podoba i wg niego nic nie trzeba zmieniać?!! No wiesz on ma w pamięci cały czas ten widok
Wiesz.... mi ta ściana też nie przeszkadzała jak pierwszy raz fotę zobaczyłam.
Nawet sobie pomyślałam, że nawiązanie jest do ścianki wodnej
Ale wielopniowe bardzo lubię i też mi pasują tam Wszędzie by mi pasowały
Pomyślicie przez zimę i coś się wykluje. Dobrze, że nie jesteś w gorącej wodzie kąpana....jak ja
Już jestem. Piję Koźlaka na Świętojańskiej w Gdyni