Reniu, naprawdę wielka to przyjemność dla zmysłów oglądać Twój ogród, choć ja do końca zwolenniczką minimalizmu nie jestem, to w Twoim ogrodzie jestem zakochana, dla mnie to już nawet nie czołówka ale No 1 na O.

Reniu chciałam Cię podpytac o Twoje róże pastelle, bo widziałam, ze masz sporo. Jesteś z nich zadowolona? One mają matowe czy błyszczące liscie? Czy kwiaty sie długo utrzymują i jak wyglądają jak przekwitają- czy znośnie? Jak duża u Ciebie rośnie i jak wygląda po deszczu. O, i jeszcze czy Ci chorowała w ubiegłym roku i czy byś ja polecała na front rabaty, oczywiście z czymś w nogach

Okolice ścianki wodnej to dla mnie mistrzostwo świata!!!

Anetko
Pastella bardzo mi się podoba dobrze zimuje aczkolwiek ja ją kopczykuję ... liście ładne błyszczące zawsze jak są młodziutkie ale czy teraz sa blyszczące hmmm ... może jutro wkleję Ci po prostu zdjęcia jesli chodzi o kwiaty teraz zaczyna wlaśnie kwitnienie ale już w pąkach fajnie wygląda ... ogólnie róże już od maja porządnie zdobią rabatę ... będzie kwitła dobre dwa a może trzy tygodnie ... zmienia bardzo kolor od różowego przez jasnoróżowy do kremowego ... mnie sie to akurat bardzo podoba ... jedyny jej minus jak dla mnie to to, że jest niska ale może to dlatego, że ciągle ja przesadzam ... w ubieglym roku dwa razy nawet ... mam nadzieję, że w tym sezonie bedzie miała w końcu szansę pokazać na co ją stać ... u niektórych dorasta nawet do 100/120cm

Reasumując polecam

No rzeczywiście wiatrem w skrzydła powiało!
"Jeden taki pomysł", nawożenie, ławki...siedzisz czasem?

Reniu jak tam skrzydła? Nie bolą za bardzo?

PS A jakby jeszcze jałowce zastąpić smaragdami?