Ja się wypowiem Jest to mój odwieczny (czyt. od lat 4 i 1/2 czyli od momentu posiadania własnego domu) dylemat i zmartwienie Mam tylko taras, w dodatku wyłożony kostką granitową- więc "nierówny", i bardzo mało osłonięty od deszczu. Zawsze chciałam tam kanapy z poduchami na potrzeby zasiadania, tudzież zalegania do kawki. Wygrało podejście praktyczne- mam stół i krzesła, czy też bardziej precyzyjnie- ławę i krzesła, ale na każdego grilla znosimy stół. Obserwacje moje są takie, że jednak jeśli spotykamy się ze znajomymi, to częściej na grillu, czy sałatkowo-wyżerkowym weekendzie i na ławie to by się zwyczajnie nie zmieściło. Do czego zmierzam, bo sama się już zgubiłam?
Ano do tego, że popieram pomysł ze stołem i krzesłami w głębniku- jeśli tylko masz miejsce. Jest to niesamowity komfort organizacyjny przy większej ilości talerzy i misek i wygodniej się je
U nas wgłębnik miał pełnić głównie rolę miejsca gdzie mieliśmy posiedzieć ze znajomymi w miejscu zacisznym, intymnym ... zakładaliśmy, że będą tam ławki i stół ... z czasem pomyslalam, że mogłoby tam stanąć jakieś małe palenisko takie jak u Gabisi czy Joli ... potem spotkałam się z dziesiątkami pinów gdzie taki w stylu nowoczesnym stół połączony jest z paleniskiem ... no i pojawił się problem, że to nie jest praktyczne
No widzisz taka ze mnie perfekcjonistka
Opisalam wyżej jakie początkowo mieliśmy plany związane z wgłębnikiem ... trochę za dużo pinów się naoglądałam i teraz nie wiem co zrobić ...
Wydaje mi się, że takie typowe paleniska/ogniska powinno się robić w stylu swobodnym, na pewno na żwirku i na większej powierzchni ... widzi Ci sie to w moim wglębniku?
No wlasnie chodzi o takie spotkania "wyżerkowe" (bo kawka u mnie świetnie udaje się na tarasie) i do tego potrzebny jest stoł ... krzesel nie będzie bo mam tam już ławki ... ale ten stół chcialam jakoś połaczyć z klimatycznym ogniem a na dodatek ma być praktycznie