róże kopczykuje się usypując kopiec ziemi ( ja robię z kompostu) na wysokość ok. 20 cm, aby osłonić miejsce szczepienia róży, można też usypać kopiec z liści i przykryć je ziemią, aby wiatr tych liści nie rozwiał, na wiosnę kopiec usuwamy, ja rozgarnę, bo traktuje kompost jako nawóz
Reniu ja tez planuje jeszcze jeden kurs na Sanitariuszek
Kopczykuje sie po pierwszych wiekszych przymrozkach, pewnie niedlugo :/ na razie jest zbyt cieplo, moznaby rozom bardziej zaszkodzic niz pomoc...
Ha ha ha teraz dopiero doszło do mnie, że na ulicy Sanitariuszek macie kompostownię lub sklep z kompostem , bo wcześniej myślałam, że Karolina będzie szkoliła się na sanitariuszkę. No ja to mam jednak wyobraźnię Renatko pozdrawiam