I jeszcze bez czarny dla J oli i końcówka żywota Krzysków. Zaraz pójda na scięcie...

i relaxing....

A teraz ku pamięci niech się święci...WYCZEKANE OGRODZENIE. Niby nic wielkiego ale jak cieszy, bo sarny i zajce nie maja wstępu

i to co udało mi sie uchwycić....pomiędzy grą w piłkę a bieganiem za rowerkiem

Ale trafiłam! A dawno mnie nie było
Pięknie już masz i ogrodzenie super! Czosnki główkowate to tez moje ulubione!

Wow suuuper

Ale super! Wiesz, bardzo lubię Twój ogród! Jest baaardzo po mojemu!
Czosnki główkowate muszę posadzić na przyszły rok. Pod graby na froncie, między rozplenice.

A ogrodzenia to wprost zazdroszczę... Ja mam rtylko zwykłe panele Vera i mój M uważa, ze inne nam nie potrzebne. Bo my nie jesteśmy przy ulicy, tylko w polu.
A ja tak bym chciała takie ładne...

Hej! Wpadłam tu do Ciebie pierwszy raz i zostaję! Jak tylko złapię chwilkę przejrzę wątek od początku bo to co na ostatnich zdjęciach bardzo mi się podoba .

Piękny ogród i piękne ogrodzenie !
Też się cieszyłam jak je zrobiliśmy