Książki Ewa szukaj w bibliotekach, antykwariatach lub na allegro. Stara jest i nie ma wznowień. Szkoda, bo bardzo fajnie i z humorem opisuje ogrodników

. Jeszcze takie coś dziś wyczytałam

:
"Niech nikt nie sądzi, że właśnie uprawianie ogrodu stanowi bukoliczną lub medytacyjną czynność. Jest to namiętność nie do zaspokojenia"
Z rękami generalnie nic nie jest, poza tym, że skóra jakaś nadwrażliwa. Źle reaguje na dłuższy kontakt z ziemią, środkami chemicznymi służącymi do sprzątania, a nawet warzywami, które trzeba obierać. No i potem trzeba ręce w kieszeni trzymać, ale to tak tylko w okresach wzmożonego kontaktu z wyżej wymienionymi rzeczami.